jazzy
19:25, 31 lip 2016

Dołączył: 15 sie 2014
Posty: 8646
Bardzo proszę o pomoc w identyfikacji choroby mojego klona shirasawy Jordan. Posadzony równo rok temu do dużej betonowej donicy (1x2m) bez dna. Podłoże z drenażem, dobrze przygotowane. Miał już ok 1,5m. Ładnie się przyjął i rósł zdrowo aż po ostatniej mocnej dwudniowej ulewie z silnym wiatrem zaczął usychać. Naczytałam się o strasznych chorobach grzybowych na literę w. Objawy niby się zgadzają , bo usychającą po kolei kolejne pędy ...Kora pęka wzdłuż pędów. Na korze jest widoczny biały nalot, który z łatwością zdrapuję paznokciem.
Muszę zaznaczyć , że przekrój poziomy pędu nie wskazuje w mojej ocenie choroby grzybowej. Przecięte pędy są zielone. Jednak ucięłam tylko w 3 miejscach i to takie dość cienkie gałązki. Może powinnam pod lupą obejrzeć.
Bardzo proszę o pomoc. Nie chcę stracić tego drzewka.
kora wygląda tak:
Liście wyglądają tak, usycha coraz więcej z dnia na dzień:
Muszę zaznaczyć , że przekrój poziomy pędu nie wskazuje w mojej ocenie choroby grzybowej. Przecięte pędy są zielone. Jednak ucięłam tylko w 3 miejscach i to takie dość cienkie gałązki. Może powinnam pod lupą obejrzeć.
Bardzo proszę o pomoc. Nie chcę stracić tego drzewka.
kora wygląda tak:
Liście wyglądają tak, usycha coraz więcej z dnia na dzień:
____________________
"w moim ogrodzie, gdzie czas leniwy..."
"w moim ogrodzie, gdzie czas leniwy..."