Gdzie jesteś » Forum » Ochrona przed chorobami i szkodnikami » Choroby klonów, klon - Acer

Pokaż wątki Pokaż posty

Choroby klonów, klon - Acer

jazzy 19:25, 31 lip 2016


Dołączył: 15 sie 2014
Posty: 8646
Bardzo proszę o pomoc w identyfikacji choroby mojego klona shirasawy Jordan. Posadzony równo rok temu do dużej betonowej donicy (1x2m) bez dna. Podłoże z drenażem, dobrze przygotowane. Miał już ok 1,5m. Ładnie się przyjął i rósł zdrowo aż po ostatniej mocnej dwudniowej ulewie z silnym wiatrem zaczął usychać. Naczytałam się o strasznych chorobach grzybowych na literę w. Objawy niby się zgadzają , bo usychającą po kolei kolejne pędy ...Kora pęka wzdłuż pędów. Na korze jest widoczny biały nalot, który z łatwością zdrapuję paznokciem.
Muszę zaznaczyć , że przekrój poziomy pędu nie wskazuje w mojej ocenie choroby grzybowej. Przecięte pędy są zielone. Jednak ucięłam tylko w 3 miejscach i to takie dość cienkie gałązki. Może powinnam pod lupą obejrzeć.
Bardzo proszę o pomoc. Nie chcę stracić tego drzewka.

kora wygląda tak:


Liście wyglądają tak, usycha coraz więcej z dnia na dzień:
____________________
"w moim ogrodzie, gdzie czas leniwy..."
Mazan 09:53, 01 sie 2016

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Jazzy

Żadne "w czy v". Liście mogą wykazywać niedobór potasu, co często się zdarza w drugiej połowie sezonu, ale pękająca kora może wskazywać na grzyba phomopsis powodującego choroby zgorzelowe kory, a zamieranie siewek i młodych roślin. W obu przypadkach /choroby liści czy kory/ może być przydatny Sportak Alpha.



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
jazzy 11:10, 01 sie 2016


Dołączył: 15 sie 2014
Posty: 8646
Mazan dziękuję!
Proszę powiedz tylko w jakim stężeniu opryskac tym Sportakiem Alpha? I czy tylko jednorazowo czy powtarzać oprysk? Co ile dni?

Jakim preparatem najlepiej dostarczyć potas? I czy też raz/kilka razy?

Czy te pęknięcia na korze smarować jakimś fungicydem?

Zastanawiam się czy nie przesadzić tego klona jesienią. Może on się męczy w tej donicy...
____________________
"w moim ogrodzie, gdzie czas leniwy..."
Mazan 11:50, 01 sie 2016

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Jazzy

Do oprysku 0,05% - 5 ml/10 l wody,
do smarowania 0,2% - 20 ml/10 l wody.
Powtórzyć w razie potrzeby po 14 dniach lub po tym samym czasie zastosować topsin lub sarfun 0,1%, a po nim sportak.
Potas dla klonów siarczan potasu w stosunku do pozostałych 10:10:10.


Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
jazzy 11:54, 01 sie 2016


Dołączył: 15 sie 2014
Posty: 8646
Ok, będę działać!
Dziękuję!
____________________
"w moim ogrodzie, gdzie czas leniwy..."
Toszka 02:31, 02 sie 2016


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Jazzy, od siebie dodam, że spękane miejsca na korze warto zasmarować maścią ogrodniczą z dodatkiem Betadiny (Iso-Betadine).
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
jazzy 15:24, 02 sie 2016


Dołączył: 15 sie 2014
Posty: 8646
Toszka, tylko Funaben udało mi się dostać. Od razu posmarowałam. Da radę?
____________________
"w moim ogrodzie, gdzie czas leniwy..."
Toszka 16:32, 02 sie 2016


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Betadinę dostaniesz w aptece. Warto ją mieć w apteczce na wypadek skaleczeń i zadrapań (niezastąpiona przy dzieciach)- to preparat jodynowy o szerokim spektrum działania. Wypróbowałam Betadinę wiosną na swoim klonie japońskim (akt desperacji) i... działa
U mnie był cały pień nasmarowany (było na prawdę bardzo źle) + gałązki.

U mnie sam Funaben + Topsin nie dawały rady. Było źle. Z dnia na dzień klon (7-mio letni japoński Sango Kaku) wiądł i czerniał w oczach. Wycinałam i cięłam i nic nie pomagało. Betadina była pomysłem "co nas nie zabije to nas wzmocni".

Twój klon prawdopodobnie z racji pojemnika ma zbyt mokro...
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
jazzy 16:43, 02 sie 2016


Dołączył: 15 sie 2014
Posty: 8646
O matko! Lecę do apteki! Czyli posmarować całe drzewko? Tzn wszystkie gałęzie?
____________________
"w moim ogrodzie, gdzie czas leniwy..."
jazzy 18:10, 02 sie 2016


Dołączył: 15 sie 2014
Posty: 8646
Toszka napisał(a)
Twój klon prawdopodobnie z racji pojemnika ma zbyt mokro...

Też się nad tym zastanawiałam, z racji tego, że to nagłe usychanie zaczęło się tuż po dwudniowej ulewie. Ta donica nie ma dna, na spodzie jest drenaż, ale może to nie wystarcza. Przesadzę go na pewno jesienią.
____________________
"w moim ogrodzie, gdzie czas leniwy..."
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies