Gdzie jesteś » Forum » Ochrona przed chorobami i szkodnikami » Choroby klonów, klon - Acer

Pokaż wątki Pokaż posty

Choroby klonów, klon - Acer

Mazan 18:49, 10 kwi 2017

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141

Informacja: Wątek został przeniesiony przez moderatora z Klon jesionolistny

Nie napisałeś czy jest to pęknięcie mrozowe, czy uszkodzenie mechaniczne powstałe podczas transportu bądź sadzenia. Takie uszkodzenia można zaleczyć smarując maścią jodową i po tygodniu Propionianem wapnia. Zabieg powoduje wytwarzanie kalusa a nawet ubytków kory jeśli nie są zbyt duże.



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
DawidZawada 20:41, 10 kwi 2017


Dołączył: 10 kwi 2017
Posty: 3
Witam!
Taki został kupiony i posadzony wiosną zeszłego roku , może spróbować zareklamować kupiłem 4szt, nikt tego nie zauważył. Byłoby szkoda , dziękuję za wszelką pomoc
KrzysztofWojcik 07:50, 12 kwi 2017

Dołączył: 12 lip 2013
Posty: 98
I ja poproszę o pomoc - załączam zdjęcia palmowego "Atropurpurpureum" - rósł sobie ładnie przez 5 lat, ale po tej zimie połowa jakby przemarzła - a może to werticilioza, może inna choroba ? W każdym razie miejsce nie specjalnie dla palmowych sprzyjające bo wietrzne... I się pewnie doczekałem. Dlatego uważam, że trzeba go wywalić i posadzić coś innego, ale moja druga połowa cały czas krzyczy, że mowy nie ma i trzeba dać roślinie szansę. Ale przecież bez sensu trzymać coś ze zdeformowaną koroną, co po kolejne zimie może wyglądać jeszcze gorzej... Obok rośnie klona polny "Carnival" i temu nic oczywiście nie jest, co zresztą widać jak wszystkie gałązki wypuszczają liście.
____________________
Mazan 09:05, 12 kwi 2017

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
KrzysztofWojcik

Trochę za mało danych. Podobne objawy daje kilka chorób grzybowych. Porównaj z barwą kory w poprzednich wpisach, wg mnie bardzo dobrze widoczne zróżnicowanie. Tu widzę jedynie białawy nalot u dołu fotki na rozgałęzieniu i podobny z lewej strony na skróconej gałązce. Jeśli jest to przerastający korę grzyb /mogę się mylić/ to pierwsze podejrzenie pada na verticilium, lecz możliwy też jest wiosenny rozwój mączniaka na osłabionej roślinie. Werticilioza rzeczywiście 'lubi' przemrożone rośliny, ale musiałbyś jej działanie ujrzeć już późnym latem bądź wczesną jesienią jako zasychające liście na obrzeżach często w kształcie litery V i opadające przed czasem. Klony mają dość specyficzny układ wiązek przewodzących i dzięki temu choroba może rozwijać się jako przewlekła, a roślina może ulec samowyleczeniu przez narastające corocznie nowe wiązki.
Starałem się trochę wyjaśnić, ale bez obrazków to trudno.



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
KrzysztofWojcik 13:38, 12 kwi 2017

Dołączył: 12 lip 2013
Posty: 98
Mazan - bardzo dziękuję za szybką odpowiedź. Ale jak ją pokażę żonie, to na 100 % klon zostanie w ziemi A ja już widziałem tam oczyma wyobraźni coś innego Jestem z tych niecierpliwych ogrodników co nie lubią czekać i dawać roślinom szansy...
____________________
Mazan 13:54, 12 kwi 2017

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
KrzysztofWojcik

Samowyleczenie nie często się zdarza, natomiast po lewej stronie fotki widoczne lekko przywiędnięte rozwijające się liście /a może to złudzenie?/. W takim razie byłaby to werticilioza, gdyż ona daje takie efekty, a nalot może świadczyć, że grzyb zarodnikuje i porażeń będzie więcej różnych roślin. Powinieneś zapobiegawczo opryskiwać wszystko.


Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
KrzysztofWojcik 14:03, 12 kwi 2017

Dołączył: 12 lip 2013
Posty: 98
Mazan, one nie są przywiędnięte - młode liście palmowego na tym wietrznym stanowisku są zawsze takie... Od samego początku, chyba tak ma od zimna. Fotka może nie jest najlepszej jakości i stąd złudzenie. Cokolwiek to nie jest, mam nauczkę - zawsze należy dopasować roślinę do stanowiska, a nie odwrotnie. Mam też 2 klony palmowe i klona shirasawy posadzone pod murem domu od strony wschodniej, po południu mają już ładny cień a zimą mur oddaje ciepło - i zero uszkodzeń, wszystkie pędy ładnie puszczają liście, nieosłaniane na zimę, nie łapią żadnych chorób. No cóż... Chyba każdy ogrodnik przechodzi tę fazę - w pierwszym roku tej zabawy kupuje się wszystko co się podoba i sadzi gdzie tylko kawałek wolnego miejsca...
____________________
Katkak 21:24, 15 kwi 2017


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
ucięłam kolejne suche gałęzie mojego chorego klona palmowego. Wyglądają tak. Mazan pomóż to proszę zidentyfikować
____________________
Kaśka - Moja bajka *** Wizytówka
Katkak 21:27, 15 kwi 2017


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
____________________
Kaśka - Moja bajka *** Wizytówka
Mazan 09:43, 17 kwi 2017

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Katkat

Taki przekrój prezentuje werticiliozę. Ciemny przekrój wskazuje, że ta część całkowicie obumarła, a grzyb rozwija się dalej jako saprofit i infekuje wszystko, co rośnie w pobliżu. Infekcjom można tylko zapobiegać - brak jest środków do zwalczania tej choroby. Jeżeli nie używasz ekośrodków to do odkażania gleby spróbuj użyć Aliette lub Mildexu solidnie podlewając glebę, ale za efekty nie gwarantuję, gdyż grzyb może w korzystnych warunkach jako saprofit przebywać na szczątkach organicznych - a są nimi zainfekowane korzenie - nawet kilkanaście lat.



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies