każda z nas popełnia jakieś błędy …. i zdanie zmienia..... i koncepcje ogrodu...….. a i czasem kolor czy długość włosów hihi ….

….pstrykaj ,pliss

u mnie słoneczko wyszło ,kusi żeby wyjść ,ale chcę się wykurować do weekendu

Magleska napisał(a)

każda z nas popełnia jakieś błędy …. i zdanie zmienia..... i koncepcje ogrodu...….. a i czasem kolor czy długość włosów hihi ….

….pstrykaj ,pliss

u mnie słoneczko wyszło ,kusi żeby wyjść ,ale chcę się wykurować do weekendu

Zgadza się z włosami też eksperymentowałam ale i tak zawsze wracam do punktu wyjścia czyli ciemnego brązu
I analogicznie muszę wyszukać swoich ulubionych farb do włosów w ogrodzie , w których najlepiej się czuję

Zasłoń zasłony i nie patrz za okno Wiem, wiem to tak jakbym demolce powiedziała nie jedz skarpety podkładając ją pod nos ale dla zdrówka dasz radę!

Pstrykaj, pstrykaj, też czekam.

No to marzących o zadaszonym tarasie jest nas więcej, ja chcę to zrealizować w tym roku, będzie drewniany. Na razie nie wiem jakie pokrycie wybrać - blachę, poliwęglan czy mieszane. Dachówka za ciężka.

Sonka napisał(a)

No to marzących o zadaszonym tarasie jest nas więcej, ja chcę to zrealizować w tym roku, będzie drewniany. Na razie nie wiem jakie pokrycie wybrać - blachę, poliwęglan czy mieszane. Dachówka za ciężka.

Cześć Krysiu, chwilkę mnie nie było Witam Cię serdecznie u mnie!
W kwestii tarasu to jest na pewno wiele czynników, które mają wpływ na wybór.Poliwęglan nie pasuje do bryły mojego domu a poza tym mam watpliwości, czy bezobsługowo można go traktować. Brud gromadzący się na nim jest widoczny z tarasu. Pewnie trzeba coś z tym roić ,żeby wyglądał estetycznie ? ?
U mnie zadaszenie będzie całe drewniane.Taki wiejski styl Ja jestem otwarta ale skoro eMek sie uparł na drewno niech będzie Trzymam kciuki za realizację Twoich planów!

Po takim pięknym weekendzie w każdym wątku będzie mnóstwo do oglądania, mam nadzieję
Ja też nie próżnowałam ale sił na zdjęcia zabrakło Poprawię się obiecuję! To co udało mi się zrobić :

zwertykulowałam trawniki, eMek nawozi
usunęłam krajobraz księżycowy demolki, uzupełniłam ubytki
zrobiłam kanciki
przesadziłam tujki, w ich miejsce posadzę duże tak by zakryć piękną architekturę za płotem czyt.wiatę

i takie tamy. Najwięcej czasu zajęła regeneracja trawnika. W moi przypadku pies i piękny ogród się nie sprawdza. Za to piękny pies i ogród jak najbardziej
Oczywiście ja robię oię wszystko naraz czego wynikiem jest jeden wielki bajzel wszędzie. Zamiast zacząć i skończyć najpierw jedno. No nie da się

Zdjęcia porobię niebawem. tymczasem życzę Wam pięknego dnia!

Oo to popracowałaś solidnie w weekend no i przypomniałaś mi o kancickach... zapomniałm o nich eh
Zrób fotki, ciekawa jestem jak teraz ogród wygląda u Ciebie

effka napisał(a)

Oo to popracowałaś solidnie w weekend no i przypomniałaś mi o kancickach... zapomniałm o nich eh
Zrób fotki, ciekawa jestem jak teraz ogród wygląda u Ciebie

zdemolowany, wierz mi Liczę tylko na to,że przy takiej pogodzie trawka szybko zakiełkuje i księżycowy obraz odleci na księzyc

DorKa napisał(a)

zdemolowany, wierz mi Liczę tylko na to,że przy takiej pogodzie trawka szybko zakiełkuje i księżycowy obraz odleci na księzyc

2-3 tygodnie i będzie zielonutko. Robiłaś dosiewki?

effka napisał(a)

2-3 tygodnie i będzie zielonutko. Robiłaś dosiewki?

tak magiczną dosiewką, która wg opisu miała wystarczyć na 100 ubytków ale chyba po yorku a nie berneńczyku U mnie wystarczyła na 1/3 wszystkich ubytków Resztę dosiałam trawy pierwszej lepszej jaką znalazłam na półce więc pewnie będzie różnorodność kolorystyczna