Wtrącę się odnosnie chwastów. Na skrzyp nie ma mocnych. Mozesz dać 15 cm kory lub grubą szmatę i tak wyjdzie. Ogrodouje 4 lata i walecze z nim ale zawesze jest. wiosną mam czysto do maja, po majówce ten skrzyp już sciele się gęsto. czasem tylko urywam a czasem tam gdzie jeszcze sie da to pryskam lub smaruję pędzelkiem, nawet nie każdy środek na na niego działa, nawet słynny randap go nie rusza.
Ciekawy ten dereń.
Może w trójkącie z dereniem i śliwą jakiś krzew o pokroju zbliżonym do kuli i o zielonych liściach.
Może laurowiśnia lub coś innego zimozielonego?
U mnie dereń pagodowy variegata jest już po dwóch zimach. A posadzony jest za domem, więc wiatr hula. U Ciebie powinien mieć przytulniej w przedogródku.
Ale i tak najbardziej martwiłam się zaraz po posadzeniu, bo zgubił połowę liści od razu. Ale podobno czasami tak mają
Nie wiem, czy on jest taki niewielki, jak piszesz. Jedni piszą, że 3-6 metrów, drudzy 8-10. Średnia 7 .
Stawiam, że w takich warunkach jak u mnie będzie jednak mniejszy. Poza tym ma "piętra" które można formować. Myślę, że nie będzie przytłaczający. No i wolno rośnie ...
Nie sadzilabym od razu tych hamelnów. Posadź derenia i niech się rodzi powoli koncepcja na resztę rabaty. Niech te hamelny zagrają z pozostałymi nasadzeniami i dopiero z nimi tworzą sytuacje z dereniem i resztą.
Z pomysłów na inne rośliny to widzę w tle piekny berberys - może go tu powtórzyć w jednym miejscu albo trzech…? I po posadzeniu derenia pohasać z doniczkami udającymi berberysy i z hamelnami? I czekać na natchnienie? .
Mozna trz powtórzyć coś z rabaty znajdującej się po drugiej stronie ścieżki - będzie nawiązanie .
Krokusy mam jakieś dziwne, bo są takie tycie, że ich w ogóle nie widać. Muszę kupić jesienią jakieś większe. No i tulipany obowiązkowo
Skrzynie - ja czekam już kilka lat i jeszcze pewnie trochę poczekam. Te wzmocnienia to jakieś metalowe?
Co do chwastów, to kartony też stosuję, u mnie chyba problemem jest bardzo słaba ziemia, zanim rośliny się rozrosną, to kartonu już nie ma, a chwasty jak najbardziej są obecne.
Byłam dzisiaj w końcu w szkółce, szok, jakie wielkie drzewa tam mają. Był jeden piękny Lilak szczepiony, tinkerbelle, dość drogi, ale kupiłabym gdyby nie to, że był tylko jeden, a ja potrzebuję więcej.