Kasya napisał(a)

Alez czysciutko
Ja z wertykulacja czekam az bedzie po mrozach

Forsycja kwitnie już jakiś czas to uważam że już można.

Judith napisał(a)

OMG! Widok jak w środku lata - słonecznie i bujnie . Pięknie .
Ania, a tego trawnika to dużo strasznie, co?

Judith sama jestem zaskoczona tym trzcinnikiem. Trawnika wciąż za dużo jak dla mnie. To główny plac, jeszcze jest przedogródek, warzywnik, bok z drzewami owocowymi. Wszystko zrobione dzisiaj

Pięknie podziałałaś w ogrodzie już czyściutko ,wszystko rusza -no pięknie

magewa dziękuję. Dziś rozrzuciliśmy korę, na nowych rabatach i pod magnolię. Nareszcie ogród wygląda na zadbany, a nie jak w remoncie Kupiłam jeszcze korę pod drzewa owocowe. To już ostatnie miejsce gdzie mam gołą ziemię. Mam dość wyrywania tam chwastów i mokrej ziemi lepiącej się do wszystkiego. W przyszły piątek eM jedzie po kamień na ścieżkę i będzie finito.

Przesadziłam też wielosił błękitny na nową rabatę za rozchodnikami, bo jak urosła baptysja, a urosła bardzo szybko, wielosił pod nią nie miał szans przebicia.

A gdzie zdjęcia?

MagdaLenka napisał(a)

A gdzie zdjęcia?

MagdaLenka po pracy w ogrodzie zrobiło się tak zimno, że przykryliśmy parę najwrażliwszych roślinek (judaszowiec avondale, dwa klony palmowe, nową gruszę), potem obiad i wypad z synem po korę pod drzewa owocowe (do auta zmieściło nam się tylko 26 worków, więc trzeba było zrobić drugi kurs. Nie było czasu na zdjęcia. Ale obiecuję, że będą.

Te Twoje trzcinniki to KF czy inne? Bardzo żywy kolor zielonego pożądany kiedy to reszta traw zaschnięta.

Patrycja_KG_Lu napisał(a)

Te Twoje trzcinniki to KF czy inne? Bardzo żywy kolor zielonego pożądany kiedy to reszta traw zaschnięta.

Tak Patrycjo, to trzcinniki KF, ale tak jak pisałam to zależy od ich stanowiska.

W ten wstrętny dzień wrzucę wam parę zdjęć ze Sri Lanki z drugiego tygodnia.

Droga na Szczyt Adama (Adam's Peak / Sri Pada). Szczyt ten wznosi się na wysokości 2243m n.p.m. Jest to miejsce święte, będące celem wielu pielgrzymek. Uważa się znajdujące się na nim 1,5m zagłębienie za odcisk stopy Adama (muzułmani), Śiwy (hinduiści), Buddy (budddyści) i św.Tomasza (chrześcijanie indyjscy). Na górę prowadzi 5500 schodów -3h wspinania. Wchodziliśmy po południu, większość pielgrzymów wchodzi jednak wieczorem, tam nocuje, by rano podziwiać wschód słońca. Na szczycie, który jest maleńki jest zakaz robienia zdjęć, stopy pilnuje strażnik, dlatego też nie została przez nas sfotografowana. Całość wędrówki zajęła nam 5 godzin. To było wyczerpujące przeżycie. Łydki bolały nas przez kilka kolejnych dni.









Szczyt - na górze nie wolno robić zdjęć