Ania z opóźnieniem wstawiam relację z pobytu.

Przez te upały cały tydzień jeździliśmy na działkę i jak wracałam o zmroku, to tylko kolacja, kąpiel i spać. Za gościnę bardzo dziękuję i liczę na rewizytę

Roślinki od ciebie dopiero wczoraj posadziłam pod blokiem, a dziś przeszła u nas burza, więc mam trochę czasu na forum.
Elegancki przedogródek.
Kocimiętka rzeczywiście pożarła róże.