Bez Waszych chęci nic by nie wyszło!
Ty jesteś zaś mistrzynią upychaania roślin w samochodzie:
ponad trzy pełne po brzegi wózki( widoczne na zdjęciu grupowym) plus kilka metrowych tawółek i innych badylków mając na uwadze dwie pasażerki z bagażem podręcznym i zakupami z różnych rzemieslniczych stoisk i siebie za kierownicą
I wszystko dojechało bez szwanku, nie licząc, że samochód do generalnego odkurzania

Uwieczniłam to nawet na zdjęciu.

Świetnie było spotkać się ponownie. Jeszcze z jeden sezon i zacznę zapraszać też do siebie.
Agnieszce należą się oklaski za upchnięcie takiej ilości kwiecia do samochodu. Mistrzyni tetrisa!
Uwierzycie, że mój małż nie zauważył tego nowego wielkiego cisa, chociaż postawiłam go tuż pod domem przy samej ścieżce do warzywnika...?

Ale miałyście super miesiąc Świetną ekipę macie Uściski dla Wszystkich

Jeden cały wózek był w środku. W poniedziałek sprzątanie i nie ma śladu. Można jechać na kolejne.

Ten warzywnik Aniu to masz fantastyczny.
Wzdycham do takiego.. może kiedyś
Róże też masz cudne.

Ania z opóźnieniem wstawiam relację z pobytu. Przez te upały cały tydzień jeździliśmy na działkę i jak wracałam o zmroku, to tylko kolacja, kąpiel i spać. Za gościnę bardzo dziękuję i liczę na rewizytę