U mnie też taki sam bordowy ciemiernik wystartował pierwszy, widocznie na najwcześniejszą porę kwitnienia. Inne zaczynają. Do tego przebiśniegi i krokusy, czyli mamy przedwiośnie. A my robimy jakby środek wiosny był pocięłam wczoraj wszystkie róże.
To ciemiernik Ice Roses Red. Faktycznie z tych wcześniejszych.
Piękna pogoda zdopingowała do pracy w ogrodzie.Też już przycięłam róże, bo mam dużo cebulowych, które już wyłażą na potęgę z ziemi i potem nie ma gdzie nogi postawić by podejść do róż. Poza tym one już mają duże pąki, więc czas!
Przebiśniegi fajnie już widać w ogrodzie, ładnie się rozrastają kępki!
Tu przy murku przebiły się przez grubą warstwę liści klonowych. Fotka jeszcze przed sprzątaniem tej części. Ale w sobotę udało mi się ogarnąć już okolicę murku. Zastanawiałam się czy nie zebrać trochę tych klonowych liści z rabaty. Ale są bardzo kruche, to może szybko rozłożą się i zmienią w próchnicę. Tam i tak potem liście ciemierników i host wszystko przykryją.
Jakoś końca tego sprzątania jeszcze nie widać!
W sobotę myłam kercherem płotek, bo chcę go trochę odmalować. To sporo czasu mi zajęło! Dokończył już mąż, zlitował się w Dniu Kobiet! Dokończyliśmy też ciąć Miskanty, ja część piłą na akumulator, a on najgrubsze trawy taką na prąd- ma trochę więcej mocy! Moja albo już trochę tępawa, albo za słaba na te grubasy, musiałam noga dopychać , bo stawała!
Została mi do posprzątania okolica domku ogrodnika i placyk pod świerkami, tam kupę igieł!
Ale tu chciałabym też odnowić betonowe mebelki, bo mocno pozieleniały. Domek ogrodnika też pod pędzel! Ale pierwsze trzeba malować płot, puki róże nie mają liści(a i tak nie wszędzie się dojdzie z pędzlem)
Ciemierników mam dużo różnych. Wiele już swoich z siewek, nawet kilka wysianych cuchnącym już zakwitnie
Nie. Te są akurat kupione od Zymona...w odmianie Ice Roses Red. Okazało się, że są zbyt duże, a posadziłam je wcześniej na brzegu rabaty przy ścieżce i ogromne liście wystawały za mocno na trawę, a przecież się jeszcze rozrosną Ale jak to ja, najpierw nawciskam, a potem przesadzam Teraz mogą się rozrastać. Oby dały radę w pobliżu brzozy, bo tam jak wiadomo suchoty przeważnie.