Irenko, na Twoim wątku rozmawiałyśmy o stipie. U mnie było tak jak na zdjęciach. Na wrzosowisku stipa całkowicie przykryła wrzosy. Nie było to miejsce dla niej odpowiednie. Chociaż chyba jej pasowało bo rozsiała się niemiłosiernie. Już jej nie ma.
Może ktoś podpowie czy na wrzosowisku to w ogóle jakieś trawy pasują?
Dzięki bardzo Elu za odwiedziny. Przeczytałam artykuł Danusi o zakładaniu wrzosowisk. Mamy tak właśnie położone to nasze wrzosowisko. Tylko, że u nas to wszystko było już tak " ułożone" przez naturę. Chodzi mi o pochyłość. A resztę tzn rośliny sadziliśmy tak jak Danusia napisała. Nawet mikoryzę pod wrzosy dawałam. Ciekawe czy jak raz dało się mikoryzę to ona już na zawsze w tym miejscu będzie? Bo czasem usuwam jakiś przemarzły wrzos i już ostatnio nie dawałam mikoryzy. Tylko lata temu, przy zakładaniu.
Pozdrawiam.