Wzięłabym takie same odmiany albo bardzo podobne. Skoro zadarniacze będą 3 to główne rośliny powinny być „spokojniejsze” wg mnie A kolor klonów to już naprawdę sprawa gustu Jaki kolor lubisz najbardziej?

za wszelkie uwagi i korekty bede wdzieczna

Problem w tym, ze mi sie one wszystkie podobaja Mysle albo jasny zielony- zolty, albo o czerwieni dla mocnego kontrastu. Do szkolki bede musiala sama jechac bo moj M cierpliwosc straci hihi

Ty nie mialas u siebie takich problemow? Tez chyba ogrod nie zbyt wielki masz, a jednak elegancko i z gustem

Zwroc uwage przy wyborze klona na kolor zadarniacza Zeby do siebie w miare pasowaly i Tobie sie to polaczenie podobalo

Takich naprawde duzych problemow z planowaniem nie mialam. Wiadomo, ze na poczatku zawsze robi sie jakies bledy Tylko, ze ja zaczynalam powoli. Najpierw roze, potem rabaty przed domem, ktore teraz wygladaja zupelnie inaczej. Dopiero potem ogrod i nowe rabaty. Roslam wraz z ogrodem I duuuzo czytalam i nadal czytam, zwiedzam ogrody.
Wiesz, mnie to strasznie kreci, to ogrodniczkowanie, ale bledy bede robic tak czy tak, a i w ogrodzie z pewnoscia jeszcze duzo bede zmieniac

Widać że się znasz i to lubisz ja dopiero zaczynam. Też chcę z głową i powoli, jednak z moim mężem się nie da hi hi chce mieć raz robotę i spokój. Pewno nie raz coś zmienię, ale byle już cała forma i drzewa na swoim miejscu zostały. Cenię sobie bardzo twoje rady, będę się do nich stosować

w ogrodzie..... przynajmniej u mnie -zawsze jest robota i zmiany

nie wiem ,czy da się tak zrobić od razu ,żeby już nie zmieniać

też bym chciała mieć przynajmniej drzewka tak usadowione ,żeby już ich nie ruszać -z bylinami i kfiotkami pewnie i tak będę krążyć
zaczynasz już prace ogrodowe ?

Magleska napisał(a)

w ogrodzie..... przynajmniej u mnie -zawsze jest robota i zmiany

nie wiem ,czy da się tak zrobić od razu ,żeby już nie zmieniać

też bym chciała mieć przynajmniej drzewka tak usadowione ,żeby już ich nie ruszać -z bylinami i kfiotkami pewnie i tak będę krążyć
zaczynasz już prace ogrodowe ?

Nie, jeszcze nie zaczynam bo pogoda nie pewna, ale myślę że tydzień lub dwa i startujemy ty masz przynajmniej gdzie z tymi drzewami latać. Z kfiotkami i bylinami zawsze można coś zmienić, żeby nudno nie było

Dziewczyny, chce sie odgrodzic od sasiada w przedogrodku. Mysle zeby tam zrobic zywoplot z tuji. Moja polowa blizniaka to ta po lewej gdzie zaczyna sie trawnik az do niebieskiego samochodu. Podjazd z szarym samochodem to juz strona sasiadow. Gdzie konczy sie trawnik i zaczyna podjazd jest granica dzialek. Mysle zeby tuje posadzic ok 30cm od podjazdu. Nie jestem fanka tuji ale to chyba najrozsadniejsze i najmniej inwazyjne rozwiazanie. Do 15:00 mam tu patelnie. Jakie jest wasze zdanie? Tuje? Moze cos innego?

To zielone uformowane drzewko na trawniku to co to jest? To Twoje jak rozumiem