Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Igielnik

Pokaż wątki Pokaż posty

Igielnik

sylwia_slomc... 19:42, 30 lis 2019


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 81261
fasola napisał(a)



Przytrzepało troszkę, ale uroczo, szkoda, że tak zimno dziś u nas było.
Wyjątkowy obrazek
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
fasola 14:55, 16 sty 2020


Dołączył: 13 lis 2011
Posty: 301
Domowy zwierzyniec





____________________
Fasola Igielnik
fasola 15:01, 16 sty 2020


Dołączył: 13 lis 2011
Posty: 301
Ładna pogoda się dzisiaj trafiła. Nie wiadomo czy to zima czy już wiosna.
Zastanawiam się nad przycięciem bylin i hortensji. Zamówiłam kilka róż okrywowych i muszę im zrobić miejsce, na szczęście ziemia jest miękka.







____________________
Fasola Igielnik
fasola 15:03, 16 sty 2020


Dołączył: 13 lis 2011
Posty: 301






____________________
Fasola Igielnik
fasola 15:03, 16 sty 2020


Dołączył: 13 lis 2011
Posty: 301
____________________
Fasola Igielnik
MaggieB 00:22, 17 sty 2020


Dołączył: 13 sty 2020
Posty: 1
Właśnie przeczytałam cały wątek... Masz niezwykle klimatyczny ogród.
Pozdrawiam
sylwia_slomc... 11:14, 17 sty 2020


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 81261
Zwierzolubów i my lubimy
Klimatyczny masz ogród, epimedium nadal zielone?
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
mirkaka 17:26, 17 sty 2020


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 9390
Też mam koty, dwa, syberyjkę i corisch rex. Syberyjka kochana ale taka płochliwa jak twój był. Może to cecha tej rasy?
Przecudnej urody jest ten norweski, a daje się tulić, czy taki niedotykalski jak poprzedni?
Ogród masz fajny, klimatyczny, u mnie glina ale susze letnie sprawiają że boję się co to będzie za kilka lat, czy dam radę podlewać? W tym roku mimo podlewania azalie i rh słabo zapączkowały, jednak deszcz najlepiej podleje.
Pozdrawiam Fasolko, zaglądaj częściej i wstawiaj więcej zdjęć
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
koliber 22:36, 17 sty 2020


Dołączył: 07 sty 2017
Posty: 3649
fasola napisał(a)
Domowy zwierzyniec






Skąd co niektórzy biorą tak piękne koty? Też chcę takiego
____________________
Zielona przestrzeń
fasola 17:33, 18 sty 2020


Dołączył: 13 lis 2011
Posty: 301
Dziękuję za miłe słowa

Niektóre epimedia mam zielone, w ogóle ogród przez ten brak zimy wygląda dziwacznie.

Futrzak jest rasy norweski leśny, właśnie skończył 1 rok życia. Jest naprawdę duży i bardzo włochaty.
Koty rasowe mam z hodowli, norwegi konkretnie z warszawskiej hodowli Pievamore.
(Nie lubię ubrań, kosmetyków itp. to się kotem "pocieszam".)

Miałam syberyjskiego,a dokładniej Neva Masquarade, był z nami 6 lat, odszedł nagle, chyba na serce. Jako mały kociak był bardzo przytulaszczy, a potem zrobił się bardzo płochliwy, tchórzliwy i neurotyczny. Wygryzał sobie futro... To był kot wychodzący, podejrzewamy, że ktoś mu coś złego zrobił i stąd ta zmiana.

Norweski jest drugim norwegiem jakiego mamy, jest bardzo łagodny, daje się głaskać i brać na ręce, lubi spać w nogach łóżka i siedzieć obok człowieka ale jest raczej kotem niezależnym, do podziwiania. Na kolana sam się nie pakuje Poprzedni miał tak samo.

Mamy też Ragdolla (niestety bardzo chorego na serce, w ramach adopcji) to jest kot przytulanka, stalker niemalże, śpi obok mojej głowy, chodzi za mną jak piesek, trzyma się w odległości 1 m maksymalnie. Do kochania super! A jakie ma futerko jedwabiste. Szkoda tylko, że krótko z nami będzie...
____________________
Fasola Igielnik
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies