fasola
10:31, 24 sty 2020
Dołączył: 13 lis 2011
Posty: 303
Z powodu wiosennej aury przyszalałam i zakupiłam wysyłkowo trochę róż.
Jakoś tak w środku lata oprócz hortensji, rudbekii i jeżówek mało mam kwiatów, a kwiaty lubię najbardziej. Co roku zachwycam się inną grupą roślin. Miałam fazę na bzy, hortensje, potem na liliowce itd. w tym roku zawładnęły mną róże. W zeszłym roku zrobiłam podejście do róż kanadyjskich, czekam aż się rozkręcą. Oprócz Louise Bugnet reszta jakoś mnie nie zachwyciła. Może się poprawią.
Starałam się wybrać te mało wymagające i mrozoodporne. Mam nadzieję, że jakoś sobie będą radzić. The Fairy mam od lat i jest super niezawodna, 2 lata temu posadziłam Ballerinę w słonecznej części mojego lasku i też miewa się nieźle. Za to sadzenie róż w bardziej ocienionych miejscach kończy się fiaskiem. Mam badyle bez kwiatów, a sadziłam teoretycznie takie, które powinny sobie poradzić.
Z tych małych wybrałam po kilka szt:
Penelope
Dinky
Bukavu
Fairy Dance
Versicolor
Z tych większych:
Frühlingsduft
Hurdalsrose
Gizelka
Teresa Bugnet
Czekam na słoneczny dzień żeby zdjąć darń pod nowe nasadzenia. Rozglądam się za obornikiem. Kompost się ładnie skompresował od jesieni. Wygląda jakby się cały czas przerabiał. Może uda mi się do niego dobrać.
Jakieś chrząszcze niszczą mi kwiaty na rugosach. Można temu jakoś w miarę ekologicznie zapobiegać? Nie stosuję żadnych oprysków w ogrodzie.
Proszę o podpowiedz:
chciałabym od południowej strony domu, w bardzo słonecznym i dość suchym miejscu, podłoże piach! dosadzić jakiegoś bezproblemowego iglaka o stożkowym lub kolumnowym kształcie, który dorośnie do max 2 m wysokości i 1 m średnicy. Kolor ciemnozielony. Byłoby fajnie gdyby się szeroko nie korzenił. Pomożecie?
Jakoś tak w środku lata oprócz hortensji, rudbekii i jeżówek mało mam kwiatów, a kwiaty lubię najbardziej. Co roku zachwycam się inną grupą roślin. Miałam fazę na bzy, hortensje, potem na liliowce itd. w tym roku zawładnęły mną róże. W zeszłym roku zrobiłam podejście do róż kanadyjskich, czekam aż się rozkręcą. Oprócz Louise Bugnet reszta jakoś mnie nie zachwyciła. Może się poprawią.
Starałam się wybrać te mało wymagające i mrozoodporne. Mam nadzieję, że jakoś sobie będą radzić. The Fairy mam od lat i jest super niezawodna, 2 lata temu posadziłam Ballerinę w słonecznej części mojego lasku i też miewa się nieźle. Za to sadzenie róż w bardziej ocienionych miejscach kończy się fiaskiem. Mam badyle bez kwiatów, a sadziłam teoretycznie takie, które powinny sobie poradzić.
Z tych małych wybrałam po kilka szt:
Penelope
Dinky
Bukavu
Fairy Dance
Versicolor
Z tych większych:
Frühlingsduft
Hurdalsrose
Gizelka
Teresa Bugnet
Czekam na słoneczny dzień żeby zdjąć darń pod nowe nasadzenia. Rozglądam się za obornikiem. Kompost się ładnie skompresował od jesieni. Wygląda jakby się cały czas przerabiał. Może uda mi się do niego dobrać.
Jakieś chrząszcze niszczą mi kwiaty na rugosach. Można temu jakoś w miarę ekologicznie zapobiegać? Nie stosuję żadnych oprysków w ogrodzie.
Proszę o podpowiedz:
chciałabym od południowej strony domu, w bardzo słonecznym i dość suchym miejscu, podłoże piach! dosadzić jakiegoś bezproblemowego iglaka o stożkowym lub kolumnowym kształcie, który dorośnie do max 2 m wysokości i 1 m średnicy. Kolor ciemnozielony. Byłoby fajnie gdyby się szeroko nie korzenił. Pomożecie?
____________________
Fasola Igielnik
Fasola Igielnik