Ja na szklarnię powoli zbieram pieniądze.
Koło mnie dużo osób miało szklarenki z marketów, ale one jednej zimy nie wytrzymywały. Śnieg i mróz powodował łamanie się szyb. Teraz pojawiły się takie półokrągłe, brzydsze ale odporniejsze. Myślałam o takiej 3x4m. Bardzo bym chciała mieć w niej nawadnianie.
W tym roku do ogrodu warzywnego trafił cały kompost, chyba ze 20 taczek i spora przyczepka obornika. Moja gleba pożre to w rok i śladu nie będzie. Może doczekamy jakiś plonów.
W skrzyniach ziemia schła na popiół w 1 dobę. Nie dawałam rady upilnować podlewania.
No i koty urządzały tam sobie noclegownie i punkt obserwacyjny. Rozkopane wszystko było.
Barwinek to potwór. Najpierw siedzi niewinnie, a potem znienacka rozrasta się. Jak bluszcz. Spokojnie zajmie po 50 cm w sezon w każdą stronę. Korzenie gęste i zbite, do 40 cm w głąb. Widły można połamać jak się go wyrywa. Pod drzewa na roślinę okrywową polecam, na rabaty mieszane odradzam. Zadusi wszystko.
____________________
Fasola
Igielnik