Róże ładne. Moje w tym roku sporo chorują
To prawda jezowki z askamitkami wyglądają pięknie
A ten racznik fiu fiu wielgachny.
Dobre miejsce czy dobre nawożenie ?
Pozdrawiam
Domyślam się, ale wiem, że niektórym się udaje. Dla mnie to nie problem, raczej ciekawość i zadowolenie, to jak z moim ziemniakiem z worka. Było może niecały kg tego, ale jaka frajda. Oczywiście, że się nie opłacało, ale miałam radość z tego dużą
A jaki kolor masz tej róży, pokaż jakąś fotkę
Jest biała. Zdjęcie robione w lipcu. Teraz ma nowe pąki.
Bardzo ładnie pachnie. Intensywnie. Cieszę się z niej bardzo. Mam nadzieję, że przetrwa zimę. To chyba jedna z róż Davida Austina. Podobno w Anglii często ją wybierają do bukietów ślubnych.
Agnieszko, masz rację z wyhodowanymi przez siebie roślinami. Dają wiele satysfakcji. Posadziłem niedawno hortensje ze swojego chowu. Ciekawy jestem czy przeżyją bo wiele patyczków obumarło. Rozmawiałem na ten temat z tym ogrodnikiem. Wyjaśnił mi przyczynę. No ale cóż - tak jak napisałaś: ciekawość i zadowolenie