Później drugi garnek:
i trzeci:
i kolejny. Ten juz zasypany siemią:
Część cebul trafiła do skrzynek bo garnków już brakło. Trzy skrzynki z żonkilami i dwie z tulipanmi:
I ... brakło ziemi do zasypania. Jutro wezmę z kompostownika i dokończę

bo jeszcze trochę cebul zostało.
Jak myślicie uda się z tak późno sadzonymi cebulami?
Zamierzam je podlać i na dno głębokiej i ciemnej piwnicy. Gdy zaczną kiełkować spróbuję wystawić na zewnątrz ( jeśli nie będzie mrozu) aby przyhamować wzrost.
Co zrobić aby się ukorzeniły i zakwitły na wiosnę?
A może nie podlewać i czekać do .... no właśnie jak długo?
Czy jeśli cebule nie przejdą stratyfikacji to zakwitną?
Poradźcie co zrobić.