Kiedyś pamiętam na innej działce przy domu zagniezdzily się mi w roślinach i pani z ogrodnika dala jakiś środek na nie czyli skuteczny bo wszystkie wytruly się też popytam profilaktycznie i zwrócę uwagę na kompost
Ale Ci ptaszki wdzięczne będą.
Powiedz mi proszę czy te pędraki teraz sie ruszają czy raczej są w uśpieniu. Chodzi mi o to, że jest zima i mrozy, a z drugiej strony w kompoście pewnie ciepło ....i tak się zastanawiam jak to z nimi jest?
Sylwuś, ziemię wybierałem od dołu. Tam jest pulchna. Nie zmarznięta. Pędraki są nieco ciemniejsze niż w lecie. Jednak te ich charakterystyczne białe odwłoki są nadal białawe, no może nieco żółtawe. Ruszały się ospale bo kompost nie jest już ciepły. Tulipany zasypywałem w ciepłej piwnicy i one zaraz zaczynały się ruszać. Nie tak szybko jak jesienią bo wtedy szybko zakopywały się w ziemi. Pozbierałem do słoika. Teraz stoją obok drzwi balkonowych w pokoju. Hi, hi, hi. Żona jak je zobaczyła to się tak skrzywiła Na balkonie mamy karmnik i rano je wysypię aby ptaszki miały ciepłe jedzenie . Uff - sadystyczne to nieco.
Wacku, ale by Ci się przydały moje jeże, ale jeszcze hibernują.
A może zrób gnojówkę z wrotyczu, można z suszu.
Proporcje takie: 1 kg świeżego ziela to 200 g suszu.
Waldek od jeży podał jako środek na opuchlaki.
Polanie kompostu, nawet jak nie pomoże, to go wzbogaci.
Sylwuś one nawet latem są niemrawe. Tylko nóżkami (mają tylko na przedzie) słabo poruszają i tyle. Też daję je ptakom, ale najpierw ubijam. Pozdrowionka Wacuś