Wiesz ja bym je postawiła w chłodnym jasnym pomieszczeniu i delikatnie podlewała nie za często tylko czy one nie siedzą za płytko ?

Waclaw napisał(a)

Nie
W tym roku późno otrzymałem cebule. Za późno aby posadzić w gruncie.
Bogusiu jak teraz z nimi postąpić?

Sorki są przesypane ziemią i niech rosna powolutku :0 jak juz je wsadziłeś ja bedę sadzić w lutym okolo polowy

Mogę je trzymać w suchej ziemi bez podlewania w chłodnej piwnicy ( niestety ciemnej) ale czy to dobry pomysł?
Chciałbym aby kwitły na wiosnę. nie za szybko, nie zbyt późno

Ja myslę ,że to nie jest dobry pomysł teraz bulwy sie pomału sadzi by były ok marca kwietnia juz roslinki

Wacku, ja pytałam Danusię o uprawę cebulowych w donicach.
Sadziłam pod koniec grudnia.
Kazała wystawić na dwa tygodnie na mróz, potem można dać z powrotem do budynku.
Ponieważ ociepliłam skrzynki, to zostawiłam na dworze.
Ostatnio pytałam, czy jest dla nich szansa, bo wierzchnia warstwa zmarznięta.
Dała nadzieję, a zobaczę wiosną.

Grażynko, trochę się boję teraz na mróz, chyba, że na kilka dni tylko i bez podlewania.

Kiedyś, przed laty, do dużej betonowej donicy posadziłem ogromnie dużo cebul. Wszystko zmarzło. Od tego czasu jestem ostrożny z mrozem. Gdyby cebule były ukorzenione to bym się nie przejmował ale one dopiero posadzone są.

Za radę baaardzo dziękuję. Może rzeczywiście wystawię na mróz?
A później do piwnicy?

Wacław w chłodnym pomieszczeniu na dwa trzy tygodnie, jak się przekorzenią musisz wystawiać na zewnątrz przy delikatnych przymrokach kontrolowanie by mogły wiosna zakwitnąć, temp 0 -1stopnia, przy większych bym chowała. Jak nie potrzymasz w zimnie to nie zakwitną. Ale by nie przemarzły w większym chłodzie bałabym się zostawić. Będziesz miał troche zabawy z nimi, ale jaką satysfakcję ogromną jak zakwitną
za dwa trzy tygodnie może będzie taka. Muszą mieć czas by się ukorzeniły, ale też chłód by zakwitły.

Sylwia. Dziękuję za radę.
Twoja rada potwierdza to jak zamierzałem zrobić, gdyby nikt nie doradził. Miałem jedynie wątpliwość co do tego przemarznięcia.
Jeszcze poczekam na rady innych koleżanek.
Myślałem, że dzisiaj skończę robotę ale znowu brakło ziemi i skrzynek. Sporo tych cebul. Jutro skończę bo w sobotę na narty

Wacku, ktoś pisał na forum, że wkładał doniczki do pudła kartonowego i upychał gazety.
Stawiał kartony pod murem i sposób mu się sprawdził i mu kwitły.
Nie wiem kto to był, bo ja już miałam posadzone i stały w ogrodzie.

gogo napisał(a)

Wacku, ktoś pisał na forum, że wkładał doniczki do pudła kartonowego i upychał gazety.
Stawiał kartony pod murem i sposób mu się sprawdził i mu kwitły.
Nie wiem kto to był, bo ja już miałam posadzone i stały w ogrodzie.

Dziękuję Grażynko. To ewentualnie gdy będę wynosił na mróz.