Tak, Sylwio. Rodzinkę miałem w komplecie. Szkoda, że tak krótko bo właśnie odjechali.
Sezon narciarski rozpocząłem. Nie potrafię opisać wrażenia kiedy ośmioletnia wnuczka, która pierwszy raz widziała śnieg stanęła na nartach i w towarzystwie dziadziusia nauczyła się jeździć. Oczywiście niedoskonale ale jeździła z góry raz za razem i u podnóża wyciągu z radości wołała: "dziadziusiu jeszcze, jeszcze!".
W 2020 roku życzę Wam dalszej realizacji ogrodniczej pasji. Wielu radości w życiu osobistym i ogrodniczym. Zdrowia bo bez niego nie ma nic. I jeszcze życzę Wam aby już nigdy więcej nie dokuczały Wam żywioły

Bardzo dziękuję Agato
To takie miłe gdy ma się świadomość o istnieniu przyjaciół
Tobie, Twoim bliskim życzę zdrowia, radości i spełnienia wszystkich życzeń jakie Ci składano z okazji Świąt i Nowego Roku.

Buziak za życzenia, oby się spełniłyDziadek pewnie pękał z dumy jak widział wnusię na nartach, ja bym pękała

Bardzo serdecznie dziękuję za życzenia

Po Twoich wypowiedziach widać, że byłeś (w okresie świątecznym) i teraz najszczęśliwszym dziadzią na świecie. Życzę Ci, żeby takich dni było jak najwięcej

Czytając twoją wypowiedź o wnukach żałuję, że ja się jeszcze nie doczekałam i nadal wychowuję swoje dzieci zamiast rozpieszczać wnuki