tak, Basiu.
Na Pradziada znam dwie drogi: jedna asfaltowa. Można wyjechać samochodem. Tej unikaj. Należy wejść od miejscowości Karlova Studanka ( sama miejscowość też urocza) od tzw "wodopadów" - wodospadów. Ta wiedzie wzdłuż rzeczki. Są dwa szlaki. Najpierw obydwa się pokrywają a później rozwidlają. Ja wchodzę skręcając w lewo ( nie pamiętam żółty czy niebieski). Ten szlak wiedzie właśnie mostkami. Jest ciekawszy. Prowadzi do tzw owczarni. Tam można odpocząć, coś przekąsić czy napić się. Jeśli jest ochota i siły to można wyjść na sam szczyt aż do schroniska. Tam można zjeść obiad. Wrócić można tym drugim szlakiem ( ja tak czynię) jest prosty, widoki inne. Szersze perspektywy. Nie jest trudny ale jeśli ktoś ma lęk wysokości to miejscami może mieć kłopoty.( Ale bez przesady.
W pobliżu jest jeszcze kilka ciekawych miejsc. Na obiady bywam w Jeseniku. ( to nie daleko) trzeba szukać Krzyżowego Wierchu i restauracji na nim. Można wjechać samochodem na parking przed restauracją. Restauracja naprawdę godna polecenia. Zarówno ze względu na wystrój jak i kuchnię. Czasami z małżonką wyjeżdżamy na jednodniową wycieczkę. krzyzowy wierch jest po drodze na Zlaty Chlum.Samochód zostawiamy przed restauracja a później spacerkiem na Zlaty Chlum. Tam w schronisku herbatka, do herbatki kieliszeczek chlumówki - wyborna( trzeba poprosić karczmarza bo to nieoficjalne). Naparsteczek nawet kierowcy nie zaszkodzi. Później zejście do restauracji, obiad. Cudowne widoki z parkinu restauracyjnego na nocny Jesenik. Zimowy krótki dzień umożliwia te nocne widoki.