Hmmmm a ja tak myśle czy te rudbekie do leśnego ogrodu pasują?
Hosty jak najbardziej Pasują tam też orliki, brunery( wiosna by kwitły przed liliowcami)a na późniejsze kwitnienie może języczki i pluskwice?
Pracuję, pracuję i pracuję a wydaje mi się, że stoję w miejscu.
A co do podróży to planujemy 8 lipca Wojsławice. Ja wybiorę się dodatkowo w najbliższy weekend bo wszystko przyspieszone przez pogodę i w Święto Liliowców może być już po liliowcach. Moje w pełni kwitnienia więc i w Wojsławicach już będzie co obejrzeć
Zakupy ładne, rabata co raz bardziej się zagęszcza.
Ja te rudbekie myślałam, żeby posadzić na krawędzi skosu do stawu. Wtedy nie znikną za liliowcami i będą ładnie wyeksponowane. Można by je dać też pomiędzy liliowcami.