sylwia_slomczewska napisał(a)

Hortensje jeśli się porządnie ukorzeniły daj w grunt tylko nie zapomnij podlewać, na zimę osłoń w pierwszym roku doniczką postawiona do góry dnem i czymś dociśniętą. W gruncie będą ładniej rosły

One są słabo ukorzenione ale i tak posadzę je do gruntu. O tych doniczkach nie wiedziałem. Dziękuję Sylwio

Gosialuk napisał(a)

Ja tak punktowo osty pryskałam. Używałam obciętej butelki plastikowej nałożonej na lancę.

Kolejny pomysł do wykorzystania.
Dziękuję Gosiu.

Przyszłam się przywitać z rana

Macham

Waclaw napisał(a)

Oooo! Podoba mi się
Jeszcze muszę znaleźć co bodziszka niszczy a trawie nie szkodzi. Chwilowo brak czasu na studia
Albo po prostu w sklepie zapytam.

W sklepie pewnikiem podsuną ci roundup Siła reklamy jest wielka, a mało kto zastanawia się jakie to świństwo wnikające do gleby i wód gruntowych...
Lepiej kup preparat selektywny na dwuliścienne.

koliber napisał(a)

Przyszłam się przywitać z rana

Macham

Lubię gości. Zawsze chętnie ich przyjmuję. Ciesze się z odwiedzin i zapraszam częściej. Ja po cichutku odwiedzam Cię codziennie i jestem na bieżąco.
Macham wzajemnie

Toszka napisał(a)

W sklepie pewnikiem podsuną ci roundup Siła reklamy jest wielka, a mało kto zastanawia się jakie to świństwo wnikające do gleby i wód gruntowych...
Lepiej kup preparat selektywny na dwuliścienne.

Roundap stosuję w akcie rozpaczy. Unikam go. Tu na pewno nie zastosuję.
Od razu myślałem o selektywnym środku na dwuliścienne. Za radę dziękuję. Bardzo się cieszę z Twoich wpisów bo świadczą o tym, że odwiedzasz a to zawsze jest miłe

Ja też mam spory problem z chwastami w trawniku.
I ciągle brak czasu,żeby się za niego wziąć.
Ale trzeba będzie.
A te preparaty skuteczne ?
Raz na mniszka już wcześniej zastosowalam. Ale nic a nic tych zielsk w trawniku nie wzięło. ;(

Pozdrowiki zostawiam.

anabuko1 napisał(a)

Ja też mam spory problem z chwastami w trawniku.
I ciągle brak czasu,żeby się za niego wziąć.
Ale trzeba będzie.
A te preparaty skuteczne ?
Raz na mniszka już wcześniej zastosowalam. Ale nic a nic tych zielsk w trawniku nie wzięło. ;(

Pozdrowiki zostawiam.

Brat mi dzisiaj powiedział, że zima wyeliminuje moje dwuliścienne. Na razie nie mam czasu szukać selektywnych środków. Mniszek na razie się nie pojawia.

Za pozdrowienia dziękuję i wzajemnie macham

z chwastami w trawniku najlepiej działać na jesieni, bo wtedy korzenie magazynują zapasy na zimę...i zachłannie wciągają preparat
Ważna jest pogoda - tempratura nie może być niższa niż 20st. Ważna jest tez wilgotność względna powietrza, która jeśli jest zbyt duża, to zastosowany preparat nie będzie pobierany przez chwasty, zamiast tego dostanie się do gleby, zanieczyszczając ją bezproduktywnie. Nie stosuje się tez herbicydów zaraz po opadach. Zabieg wykonujemy dopiero co najmniej 2-3 godziny później!

Herbicydy do ochrony przed chwastami dobieramy w zależności od stanu zachwaszczenia i w odniesieniu do wcześniej stosowanych preparatów. Trzeba też pamiętać o wymianie substancji czynnych tak, by w kolejnym zabiegu ochronnym nie aplikować preparatu opartego o tę samą substancję, która była stosowana ostatnio czy też należącej do tej samej grupy.
Czasami warto jest sięgnąć po herbicydy rolnicze, i np.
Aneks SX 50 SG i Rubin SX 50 SG zwalczają bodziszka drobnego, fiołka polnego, gwiazdnicę pospolitą, mak polny, miotłę zbożowa, przetacznik bluszczykowy, przytulię czepną do fazy 5 okółków, rumian polny i tasznik pospolity.

Moja łączka nad stawem