Dobry wieczór. Dopiero niedawno usiadłam i się zdziwiłam, że taki tu ruch.
Odpowiadając na te pytania, które jeszcze pamiętam:
- Sebek, jest nie do końca zgodnie z projektem; Danusia pięknie improwizuje i próbuje wykorzystać jak najwięcej istniejących roślin.
- Bogda, kupiłyśmy citronelle, tiramisu, caramel i southern comfort.
- Lustro będzie, ale ściana wodna raczej nie w tym roku.
- Będą jeszcze murowane donice na tarasie. Wczoraj z Danusią znalazłyśmy niezły materiał. Tylko ekipę trzeba zamówić.
Wydawało się, że już w projekcie jest gęsto, a Danusia wkomponowała istniejące rośliny i wygląda jakby tam miały być i nie zabierają miejsca.
Kupiłyśmy dzisiaj pięknego buka. I śliwę dziecięcą.