Ja tak mam,że najpierw muszę orientacyjnie widzieć jaka jest wizja

Reszta, wiadomo na spokojnie. Myślę, że to też pomaga w planowaniu. Dużo jednak wychodzi rzeczy nie do przewidzenia. Przynajmniej raźniej,że nie tylko u mnie.
Przykre tylko, że Ci, którzy nam wyrównują tereny itp,powinni mieć trochę pojęcia, a przynajmniej dobrej woli
Ja mam na razie lawenda od siostry w przedszkolu