Zakrecona
09:16, 26 lip 2018
Dołączył: 11 maj 2018
Posty: 2417
Torfu nie chcę dać absolutnie, tylko eM protestuje, bo mówi, że ,,robota goo..ego" najpierw kopać i mieszać ze wszystkim, a potem zbierać część, żeby siatkę rozłożyć.
Toszka, a może by tej siatki nie kłaść? U moich rodziców nigdy nie było i kretowisko pojawia się sporadycznie. Tylko, że my w środku pola... Nie chcę też narobić się, a potem mieć co parę cm kopce.
Zielsko jest pielone przed kopaniem dokładnie, tylko najlepiej po deszczu szło, teraz już dużo gorzej niestety
Toszka, a może by tej siatki nie kłaść? U moich rodziców nigdy nie było i kretowisko pojawia się sporadycznie. Tylko, że my w środku pola... Nie chcę też narobić się, a potem mieć co parę cm kopce.
Zielsko jest pielone przed kopaniem dokładnie, tylko najlepiej po deszczu szło, teraz już dużo gorzej niestety

____________________
Magda Ogrodowo zakręcona
Magda Ogrodowo zakręcona