Dziś jeszcze eM wkopał rurę, żeby zbierać deszczówkę, okazało się, że ziemia tam gdzie ma być rabata, to po prostu masakra, trzeba wybrać i wymienić na tą z pola i pomieszać z dobrociami. No i tym sposobem nijak nie można roboty przyspieszyć




Jakość słaba, bo już mrok był i ręce po kopaniu się trzęsły

Mamy też fundamenty pod donicę:



Może uda się w tym roku wsadzić tuje z tej strony, co na początku odchwaszczaliśmy

Współczuję odkrycia... Ale kompostu kupiliście super można wiedzieć czy to z marketu?

Nie, z kompostowni, tylko problem z transportem był i dlatego nie jest luzem

Zakrecona napisał(a)

(...)

Przemyśleliśmy sprawę, dużo tematów ,,wychodzi" po drodze. Jednak nie będziemy się spieszyć, niech się ziemia spokojnie uleży, zrobimy obwódki rabat na spokojnie, placyk pod stół ogrodowy. Zimą zaplanuję co i gdzie, a trawę rozłoży się na wiosnę.(...)

I to jest bardzo mądra decyzja. Mądra i dojrzała

No i jedno Twoje zdanie utwierdza w tym przekonaniu. A więc...ryjemy dalej

Ryjcie, ryjcie
Wiesz co jest najtrudniejsze w pomaganiu komuś przy zakładaniu ogrodu?
Ano własnie wyjasnienie, że nie ma co się spieszyć, bo potem trzeba będzie poprawiać w nieskończoność.
Absolutnie rozumiem "głód ogrodu" i pośpiech. Ale jak sama zauważyłaś wszystko wymaga czasu. Ogród musi się rodzić...czyli jak nic 9 miesięcy ciążę trzeba przenosić

Wasza cierpliwość i tak mnie zadziwia. Miło, że ktoś doradzi, podpowie, a czasem i zimny prysznic się przyda.

Teraz tylko co parę dni latam z haką, żeby mi nie zarosło. EM wyżywa się technicznie, trochę kopie. Nawet dzieci grzeczniejesze

Zerknij do Mariposy i poczytaj jej ostatnie spostrzeżenia. To dopiero doda ci motywacji i pokaże, że warto

U Eli jestem na bieżąco, ma kobieta zapał

Ja też czytam z zapałem do tego Gutlandia u Agnieszki która ma super sąsiadów