Hej Magdo! U mnie ciężka praca z ziemią trwa nadal więc nic nie piszę u Ciebie za to się dzieje. Czekam razem z dziewczynami na relację

Właśnie wróciłam, tzw dętka

Wsadzone 26, ale ciemno już. Reszta musi czekać do poniedziałku, obficie podlana oczywiście.

Chałupa nieogarnięta, mąż mówi, że jedzie na oparach...

Fotki za chwilę.

Ale cisiory, mega tłuścioszki tfu, tfu, na psa urok Niech rosną pięknie.

26 sztuk aż dzisiaj posadziliście? Matko, pracowaliście chyba cały dzień. Należy Wam się solidny odpoczynek jutro
Biorę czipsy i siadam w pierwszym rzędzie w oczekiwaniu na zdjęcia z foto relacji

Zakrecona napisał(a)

Właśnie wróciłam, tzw dętka

Wsadzone 26, ale ciemno już. Reszta musi czekać do poniedziałku, obficie podlana oczywiście.

Chałupa nieogarnięta, mąż mówi, że jedzie na oparach...

Fotki za chwilę.

Mój jechał dzisiaj na marketowych pierogach. Chałupa tylko z grubsza odkurzona.

Relacja krótka, bo czasu nie było:





Cały szpalerek:

I zbliżenie, trochę liche, ale chciałabym, żeby ktoś zerknął, czy nie za głęboko:

Dziś podlane i zroszone wieczorem, jutro rano je podlać, czy wieczorem, a może dopiero w poniedziałek?

U mnie Mama obiad zrobiła, proszony był, zlitowali się

Zakrecona napisał(a)

U mnie Mama obiad zrobiła, proszony był, zlitowali się

Zazdroszczę , u mnie mrożonka dzisiaj .
Kostka widzę na zdjeciach że też taka czysta jak u nas .

Śliczne zakupy
W szpalerku mega wyglądają