Tak w sumie w okolicy rośnie dużo roślin jak wierzby, głogi, kaliny, lilaki, czarne bzy, mirabelki, za płotem rośnie śnieguliczka pod brzozami (nie wiem czy nie sadzona jeszcze za Niemców), akurat bardzo lubię wiosenne zestawienie snieguliczek z brzozami, a teraz fajnie wiszą na nich białe kulki

. Okolice tu są takie " zapuszczone", celowo piszę w cudzysłowie, bo to taka okolica, trochę puszczona samopas. Ogródki iglakowe wyglądają jak wstawki w tej okolicy.
Edit. Trochę zrobiłam oderwany wpis.
Wciąż chyba nie wiem czego chcę

Te paprocie pod brzozami chodzą mi po głowie ale tam jest taka duża powierzchnia... Nie wiem z czym je połączyć, żeby się nie urobić

i żeby było naturalnie.
Jakieś trawy do tego pasują? Obiedka? Miskant variegatus? Konwalie? bodziszki? Hakone? Bergenie? Derenie kelsey? Funkie?
Na skarpie po lewej będą śnieguliczki hankok, mam nadzieję, że na wzbogaconym gruzie sobie poradzą.
Muszę czymś zasłonić osadnik całorocznie.
W internetach piszą, że u nas kopytnik, bluszcz i barwinek (ten akurat rośnie obok) rosną jako runo.