Wczoraj popadało, całe szczęście, bo już po roślinach było widać, że się smażą, mimo, że podlewaliśmy.
Sprawdziliśmy drożność wykopanych rowów, wszystko ok.
Tylko dołek po ambrowcu po brzegi wypełniony wodą. Jesteśmy bardzo ciekawi o co w tym chodzi, bo obok z wykopanego rowu woda spłynęła do wykopanego otworu na studnię. Z tego otworu woda chyba spływa do rzeczki, bo na dnie jest żwirek, może nie trzeba będzie używać pompy?
W każdym razie podejrzewamy jednak warstwę wodonośną... u nas na działce są takie miejsca samo podsiąkające, więc może tu też takie się trafiło
Te tereny były zdrenowane rurami kamionkowymi, które często znajdujemy, podobnie jak inni sąsiedzi, u siebie. Niestety te rury były już całkiem zamulone i rozwalone.

SlonecznyOgrod napisał(a)

No ja nie mogę ale tam wody... U mnie studnie głębinowe kopią na 30m.

Dzieciątko śliczne
Dorenbosów nie mam .

Daria, u nas chwilami aż za dużo tej wody. Są takie miejsca na działce, teraz już wiemy gdzie.
To jest ciekawe, bo jeżówki rosną w jednym miejscu ładnie a 5 metrów dalej mi zgniły. Także trzeba się mocno zastanawiać co i gdzie posadzić

Juzia napisał(a)

Muszą pomóc! Trzymam kciuki!

Dziękuję Juziu, trzymam też kciuki za twoje serby. Ja ze swoimi walczyłam w ubiegłym roku, miały przędziorka.

Agatorek napisał(a)

Ja również trzymam kciuki!
Oczko tez pomoże

Dziękuję

Roocika napisał(a)

Pucki to od mleczka z cycusia Znikną jak odstawię

A to dlatego taki sliczny

Roocika napisał(a)

I takie tam ogólne

Asiu, działącie pełną parą.
I zachwycam sie zielenią, jak soczyście. U mnie brak opadów i jeszcze wodę zabrali.

Piekna zieleń po deszczu

A nie zmieniają wam się te miejsca mokre?
Bo to dopiero by było przekichane...

Pięknie rozrastają się roślinki Cudne róże
Podziwiam prace nad drenażem i trzymam kciuki, żeby działało

Asia ja też trzymam kciuki, za te waszą mokra robotę. żeby obeschła

Milka napisał(a)

A to dlatego taki sliczny

Dziękuję w imieniu synka

Milka napisał(a)

Asiu, działącie pełną parą.
I zachwycam sie zielenią, jak soczyście. U mnie brak opadów i jeszcze wodę zabrali.

Irenko, jakoś te zdjęcia tak wyszły telefonem, chyba światło takie było

Macie ograniczenia w wodzie, współczuję bardzo

edi75 napisał(a)

Piekna zieleń po deszczu

Edyta, zdjęcia przed deszczem, nie wiem czemu takie wyszły soczyste, robiłam telefonem, może dlatego.

Juzia napisał(a)

A nie zmieniają wam się te miejsca mokre?
Bo to dopiero by było przekichane...

Nie Juziu, nic się nie zmienia Na szczęście

Ewa777 napisał(a)

Pięknie rozrastają się roślinki Cudne róże
Podziwiam prace nad drenażem i trzymam kciuki, żeby działało

Dziękuję Ewa
Róże tak nisko przycięte a ładnie rosną

LIDKA napisał(a)

Asia ja też trzymam kciuki, za te waszą mokra robotę. żeby obeschła

Dziękuję Lidka, dziś mąż trochę walczył, bo akurat miał wolne, a popołudniu trochę ja działałam

Fotki robocze dla zobrazowania problemu stojącej wody.
Wrażliwi przewijają



"Suche oczko" po deszczu


Po pracy wzięłam łopatę drenażową i wykopałam rowek, woda trochę zeszła.
Ziemia jest taka nieprzepuszczalna, pomimo, że ja ulepszaliśmy, śladu nie ma po tych zabiegach i pachnie mułem

Bodziszek kantabryjski Cambridge dla Martki (już przekwita).
Mocno ucierpiał teraz w upały.
Przesaadzalam go wiosną.

Duże kępy, które przesaadzalam w całości




I tu w porównaniu z taką małą odnóżką, która tu wsadziłam, bo były już korzenie platana i nie chciałam grzebać, z boku hortensja Limelight.