-4 masakra Deszcz ma do nas dotrzeć, że tak powiem nareszcie.
wiecie co wam powiem ....w d...z tym migdałkiem !!!! chwile przestało padać robie obchód i co 2 pędu usychają !!!!!! NO TO SIĘ ZACZĘŁO ;/
No widzisz to tak jak u mnie. Ale czemu człowiek się musi uczyć na własnych błędach . Czytałam że on choruje i nie ma sensu go sadzić. Potem Pani Danusia mi pisała żeby go wywalić.
Na zdjęciu chory migdałek.... Melduję że udało się zrobić pierwszy oprysk różanecznikow
Mój wygląda zdecydowanie gorzej. Połowę taką mam.
Nie no wywalić nie wywale dam mu szansę Ale nie będę się przy nim upierac