Deszczu zazdroszczę, u mnie trochę wczoraj pokropiło i tyle.
Mój migdałek póki co ok, ale raczej nie mam nadziei, że go ominie, choruje mi co roku. Przyjdzie na niego pora.
Zakupy fajne, ta jabłonka bardzo ładna, trzymam kciuki by złamanie się zabliźniło.

A ja jestem aktualnie na głodzie zakupowym;(;(
Jak już pisałam muszę pozmieniać potem będę kupować
Omijam szkółki szerokim łukiem żeby nie kusiło a dziś byłam w B i wołała do mnie magnolia soulangeana "weź mnie" i musiałam odmówić,to był ból
A Ty masz miejsce to sadz
Tylko jeszcze sponsor by się przydał

A wiesz, że jak byłam u Koniora to też ten płaczący modrzew mi się rzucił w oczy.
Przepiękny był. Wiem, że śmieci na zimę i tylko to mnie powstrzymało ale on jest naprawdę śliczny. Nie dziwię się, że kupiłaś.
A propos ułamanych czy pękniętych gałązek to nieraz je łączyłam jakąś taśmą albo sznurkiem sizalowym i to się bez problemu zrastało.
Ostatnio sobie inny zonk zrobiłam bo kupowałam 2 lata temu azalię, która była przez szkółkę podwiązana do patyczka i zapomniałam o tym. Teraz patrzę a tu drut wżarł się już do połowy głównego pędu. Ale ściągnęłam i myślę, że się zrośnie .

Wow, ale zakupy piękne!

Zakupy super! Jabłonka s google ma śliczne kwiatki
Deszczu u nas brak
To na pniu szczepione to cis, tak?

Jablonka też ma owoce jesienią rajskie jabłka
Na pniu to modrzewie.