No popatrz a mówią, że magnolie nie lubia cięcia, a Twoja wreszcie sie przebudziała. Piękna, keszcze takiej w realu nie widziałam .

No to dała na siebie czekać ta magnolia. Za to teraz nic tylko siedzieć i patrzeć na te białe delikatne kwiaty. Oby już nie kazała czekać następne 6 lat.

Marzenko, to cięcie zmobilizowało magnolię do kwitnienia - piękne kwiaty

marzena napisał(a)

Bardzo lubię zdjęcia z Twojego ogrodu.....kwiatki....wiewióreczki.... motylki....wszystko super, ale to zdjęcie najbardziej mi się podoba......luz i spokój

To masz dwa psy??????

marzena napisał(a)

no, to już nie pokazuję więcej 'sejfu' ( no, chyba, że ładnie zarośnie roślinami, sporo posadziłam w jego sąsiedztwie ...)

teraz już ładne widoki, tak myślę i cd moich zwierząt ...
kotka na murze - jej ulubione miejsce

i troche bliżej

oraz

UWIELBIAM!!

Brak mi słów jak oglądam takie zdjęcia taaakiego ogrodu - marzenie

Podoba mi się brak przeładowania który mógłby kolidować z otaczającym krajobrazem - idealnie A psiaki cudne

Bardzo lubię tu zaglądać.......
Pozdrawiam właścicielkę.
Pięknie to pokazujesz...super te ostatnie zdjęcia z zwierzakami.
Dziewczyny mają rację, taki spokój...,taki luz

A, zapomiałabym...uwielbiam takie niespodzianki jak Twoja z...magnolią
Jedyną rośliną która u mnie stęka jest jaśminowiec...w tym roku prawie wcale nie kwitł..., przypomiało mu się w listopadzie! jednym kwiatkiem

Marzenko, ale Ty masz wspaniałe, malownicze przestrzenie. Uwielbiam tą Twoją bajkę

Marzenko ,jak patrzę na to co pokazujesz na fotkach ,to mam wrażenie ,że to permanentna maniana

Dziewczyny, bardzo dziękuję za te wszystkie miłe słowa...
no, ja tez lubię mój ogród... wciąż w nim pracuję, ale to ciągle za mało ! i doskonale znam wszystkie niedociągnięcia ... staram się je poprawiać...ale... różnie to wychodzi

Aniu - no tak, mam 2 psy : ruda jest już niemłoda i lubi sie wylegiwać w domu, a czarny znacznie młodszy zawsze mi towarzyszy w ogrodzie...