Aurelio, nie przyglądałam się końcom gałęzi.
A może to widać tutaj?

Średnio wygląda ta twoja jodła. Też mam jodłe balsamiczna, męczy się tak jak koreańska.

Wydaje mi się, że to nie ochojnik, nie ma niby szyszek.
Poczytałam o nim, moje dwa cięte na palemki modrzewie są zdrowe.
Nie mam świerka posp.,ale mam miniaturowe i też nie chorują.

Wojtku, jodła już skasowana
Zdjęcia z przed ścięcia pokazują dół drzewka, a góra była całkiem łysa, bo igły opadły przy zakładaniu lampek.
I co ja teraz ubiorę na święta

Grażynko..... Gratuluję setki!!!!!! W kolejnych też będę ciągle do Ciebie zaglądać A Ty pokazuj Swój zmieniający się ogród

To dobrze, że nie ochojnik Poczytałam w internecie, że np suche i zanieczyszczone powietrze może doprowadzic do zasychania igieł i młodych przyrostów. Jeżeli by to była przyczyna to o inne gatunki możesz się nie martwić, bo się nie zarażą Zobaczymy co inni powiedzą, może znają jakieś choroby charakterystyczne dla tej jodły.

ooooo i oczywiście również 100-ki gratuluję

Agatko i Aurelio, dziękuję za gratulacje
A zaproszenie do ogrodu dla wszystkich jest zawsze aktualne, będzie mi bardzo miło.

Odwiedziłam jeżyki ,pooglądałam ciemierniki,zdziwiłam się kwitnącymi wiosennymi kwiatkami i może jeszcze załapałam się na uczczenie 100-ki Gratulacje!!!
Ode mnie odgapiaj ,co tam Ci pasujeprzyjdę zobaczyć...

Aniu, dzięki za gratulacje
Ten rok obfituje w anomalie wśród roślin, ale w sumie fajne takie niespodzianki.
A jeżyki się obudziły, więc nie hibernowały, tylko zapadły w letarg.
Ale teraz dostaną tylko suchą karmę.
Jak patrzę na robione przez Was cudeńka, to wiem, że ze zdolnościami trzeba się urodzić.