Grażynko, jeżyki są słodkie... chyba już udomowione.
Kocurek nie jest czasem zazdrosny? Lubi na siebie zwrócić uwagę A recyklingowy karmnik bardzo mu odpowiada. Ptaszki mają w nim prawdziwą ucztę
Pozdrawiam cieplutko

Moje rośliny dostały gustowne ubranka na zimę, teraz zima im niestraszna

Grażynko a co już pookrywałaś, bo ja na razie tylko hortensje ogrodowe ale jeszcze róże czekają, wisteria

A tu opatuliłam kalocefalus, spróbuję go przezimować. I takie domki będą nad żurawkami
Na zdjęcie załapała się smagliczka


Ognik i berberys przystrojone koralikami

No proszę u ciebie Grazynko sezon zamknięty. Rośliny for zimy opatulone.
Oddech spokoju
U mnie jeszcze nie .

Ale numer.....małe jeżyki. Do mnie przychodzą i odchodzą, nie chcą zostać na dłużej.

Butlę po wodzie też przerobiłam na karmnik (bardzo podobny ) Moje sikorki zdecydowanie wolą wydłubywać ziarenka z cytrusowych miseczek.
Za pozytywną opinię o rameczkach dziękuję.

Aurelio, opatuliłam jedyną hortkę ogrodową rosnącą w gruncie / kilkanaście pozostałych rośnie w donicach /.
Ubranka mają trzy azalie, ostrokrzew o żółto-zielonych liściach, nowo posadzona glediczja bezkolcowa, przykryłam na płasko posadzone jeżówki i stipę spróbuję przezimować.

Grażynko to bardzo dużo okryłaś roślinek Na pewno im to pomoże w przezimowaniu.

Aniu, jeszcze nie koniec prac porządkowych, muszę zrobić namioty nad żurawkami i ściąć badyle.
Może coś jeszcze podziałam na podjeździe, bo dużo trzeba tam wykopać.
Oczywiście wszystko zależy od pogody.
Ewuniu, cieszę się z odwiedzin.
Jeżyki już nie są małe, właśnie pozostałą czwórkę szykujemy do hibernacji. Jak skończymy przygotowania zrobię zdjęcia.
To ta czwórka

A te dwa są jeszcze zbyt małe, musimy podtuczyć.

Aurelio, nie chcę ryzykować straty roślin przez zaniedbanie.
Bo w ubiegłym roku nie zabezpieczyłam i mroźna bezśnieżna zima załatwiła kilkanaście nowych nasadzeń
Szkoda roślin