Ale dajesz po oczach tymi kolorkamiładniutkie masz te fuksje!Lili to planuję trochę dokupić
Grażynko ,a jeszcze dopytam z tym zimowaniem hortensji,to podlewasz je teraz przechowując?A może moja ma jednak za mokro i za jasno że już wypuściła listki?Chociaż podlewam troszkę gdy popiół w doniczce aby mi się nie zasuszyła.

Sylwio, siateczka jest przeciw żmii zygzakowatej
Przywędrowała do mnie aż pod dom z sąsiedniej posesji,
Tam nikt nie mieszka, rosną chaszcze.
To jest siatka z włókna szklanego budowlana, kupiona wtedy na szybko, na tymczasem.
Jest do wymiany, bo wiatr " działał ", ale nie mam pomysłu czym ją zastąpić, żeby nic nie zabierało światła. A coś musi być.
Aniu, od wstawienia do budynku / 19 listopada / podlałam tylko raz przed świętami.
Podleję znowu ok. 19 stycznia.
Wydaje mi się, że ruszyła u Ciebie wcześniej, bo grudzień był ciepły.
Pisałam, że moje w połowie kwietnia miały kilkucentymetrowe liście, bledziutkie.
A pięknie kwitły.

Grażko, masz przepiękne fuksje!

Odnośnie do siateczki przeciw żmijom. W Casto jest czarna siatka z małymi oczkami. Kupuje się ją z metra (wychodzi niedrogo, ok 3 zł za mb). Można ją pociąć na dowolną szerokość i łączyć opaskami kablowymi. Wygląda dość estetycznie, służy na lata.
Np. https://www.castorama.pl/produkty/ogrod/bramy-i-ogrodzenia/siatki/siatki-plastikowe/siatka-ogrodzeniowa-z-tworzywa-sztucznego-typ-300-1000-25-m.html?id=1032980

My zrobiliśmy podobne zabezpieczenie na zewnętrznym ogrodzeniu, bo jakiś mały piesek upodobał sobie nasz trawnik do robienia kupki. Nie wiem, dlaczego właściciel pieska na to pozwalał... Zostawiam to bez komentarza. Fakt był taki, że codziennie była jedna kupka do sprzątnięcia. Po założeniu siateczki problem zniknął.

Zobacz na tym zdjęciu: https://www.ogrodowisko.pl/watek/7930-ogrod-muszelki
W dolnej części ogrodzenia widać tę zabezpieczającą siateczkę.

Na tym zdjęciu lepiej widać tę siateczkę. Gdy obejrzysz, fotkę usunę.
Koszt siateczki na całe ogrodzenie nie przekroczył na pewno kilku zł.

Ale kolorowo miałaś latem Śliczne roślinki pokazujesz.
Muszę się też zmobilizować i posadzić coś kolorowego w donicach na zewnątrz. Latem wystawiłam na zewnątrz 2 juki, było im dobrze, bo mocno urosły

U mnie w maju był w ogrodzie zaskroniec, a kilka dni później padalec. Niegroźne, ale nieprzyjemne towarzystwo.

Muszelka napisał(a)

Odnośnie do siateczki przeciw żmijom. W Casto jest czarna siatka z małymi oczkami. Kupuje się ją z metra (wychodzi niedrogo, ok 3 zł za mb). Można ją pociąć na dowolną szerokość i łączyć opaskami kablowymi. Wygląda dość estetycznie, służy na lata.
Np. https://www.castorama.pl/produkty/ogrod/bramy-i-ogrodzenia/siatki/siatki-plastikowe/siatka-ogrodzeniowa-z-tworzywa-sztucznego-typ-300-1000-25-m.html?id=1032980

My zrobiliśmy podobne zabezpieczenie na zewnętrznym ogrodzeniu, bo jakiś mały piesek upodobał sobie nasz trawnik do robienia kupki. Nie wiem, dlaczego właściciel pieska na to pozwalał... Zostawiam to bez komentarza. Fakt był taki, że codziennie była jedna kupka do sprzątnięcia. Po założeniu siateczki problem zniknął.

Ale jak Muszelko? Ten pies ci przeskakiwał przez ogrodzenie i robił na Twojej działce?

Przepraszam że tak dopytuję ale mam podobny problem tyle że na małej trójkątnej rabacie przed ogrodzeniem gdzie mam skrzynki z licznikami. Notorycznie sąsiedzi przychodzą z psem żeby się wysikał i zrobił tu kupę, której nie sprzątają oczywiście.
Nie jest to jakiś wielki problem ale posialiśmy tam trawę i chodzimy tam odczytywać liczniki i wolalabym nie wdepnąć w psią kupę.
Zwłaszcza że 50 metrów dalej są tereny zielone gdzie ludzie spacerują z psami.
Chyba posadzę na wiosnę jakieś jałowce może nie będą wtedy tu przychodzić z psem.
Sąsiadka sobie przed ogrodzeniem posadziła rośliny to oczywiście sikają jej tam psy prowadzone na smyczy przez właścicieli. Już musiała wyrzucić kilka roślin. Chcę powiedzieć że nasza uliczka jest ślepa więc rzadko chodzą nią obcy ludzie. Zwracanie uwagi nie pomaga bo dalej robią to samo.
Przepraszam za te żale na Twoim wątku.

Witajcie
Muszelko, dzięki za podpowiedź i pochwałę fuksji.
Wtedy z takich siatek była tylko jasnozielona, okropna, więc wybór padł na budowlaną.
Zdjęcia nie usuwaj, mając je, będę sobie wyobrażała, że jesteś u mnie w gościnie
Danko, jak dla mnie wszystkie pełzające niech się trzymają ode mnie daleko, a żmije szczególnie.
Dzięki za miłe słowa o moich kwiatach, zmobilizuj się i obsadź donice
Agatko, możesz się pożalić bez ograniczeń.
Do mnie też wchodzą psy i brudzą, bo eM czasem zapomina zamknąć bramę, jak wyjeżdża, a ja jestem w ogrodzie i tego nie widzę.
I na dodatek zjadają kotom karmę
Jeśli posadzisz iglaka, to zrób i płotek, bo obsikiwana roślina padnie.
Zobaczcie jaki piękny ranek mnie przywitał SŁONECZKO