Grażyna, spędziłam w temacie różanym długie godziny. Tak na szybko:

- Lullaby - śliczna róża, też była moją faworytką, ale wyczytałam, że nie powtarza kwitnienia,
- Camelot - różowy, oczywiście był na mojej liście, ale skreśliłam go, gdyż bardzo szybko przekwitają mu kwiaty,
- Candy Land - zdrowa, kwitnie obficie,wytrzymała,
- Sommerpoesi - też była na mojej liście, ale z skreśliłam ją z powodu braku informacji.

Później sprawdzę, czy wiem coś jeszcze o pozostałych

Fourth Of July – inna nazwa to Crazy for You, niezbyt popularna, ale ma bardzo dobre opinie, bardzo kolorowa, krzaczasta

Sommerpoesie – pnaca, malo spotykana, kwitnie raz porzadnie a potem juz tylko okazjonalnie pojedynczymi kwiatami

Night Owl – piekna, duza, pedy sie przewieszaja, jak juz sa dluzsze, moze osiagnac szerokosc i wys. 2X2m, lepiej ja prowadzic jako roze krzaczasta niz pnaca, lubi gorace miejscowki, rozomaniacy ja lubia, warto ja miec

Candy Land – malo znana tutaj, dosc zdrowa, lekki zapach

Valdemar – zbyt malo informacji

Newsflash – dosc szeroko rosnie, ladnie pachnie i jest dosc zdrowa

Yosemite Falls – pnaca, zdrowa, malo znana, ale znalazlam to
http://rosenpedia.blogspot.com/2016/06/wodospadowe-roze.html

Julie Andrieu – malo znana, moze byc prowadzona jako szeroka krzaczasta roza, ma pelne kwiaty

Lullaby – mala polyanta, lekki zapach, sliczna, tutaj nie do kupienia, a bardzo mi sie spodobala, kwitnie przez caly sezon, jak to polyanty


Gdzie Ty wynalazlas te perelki? Naprawde super, bo to roze mniej znanych hodowcow, mimo, ze Tom Carruth juz jest troche bardziej znany


I te, z innej szkółki

Lizzy – minipnaca z serii Starlet, srednio zdrowa, jeszcze malo popularna, bo dosc nowa na rynku

Brillant – nie znam, nie znalazlam rozy, ale moze chodzi o Blliant Korsar?

Libertas – ma ADR, pnaca, nie pachnie, zdrowa oczywiscie

Camelot – ma ADR, pnaca, zdrowa, lekki zapach, sliczna, warto ja miec

Hella – ma ADR, pnaca, leciutki zapach, zdrowa, obficie kwitnaca, bardzo kolczasta

Playful Rococo - roza florystyczna, nie pachnie, kompaktowy krzaczek do 1m, kuliste kwiaty, zdrowa

Lemon Rococo – roza florystyczna, leciutko pachnaca, zwarty pokroj do ok. 1M, zdrowa

Medeo – ma ADR, szersza niz wyzsza, zdrowa, kwitnie obficie latem, pozniej powtarza troche slabiej

daszum napisał(a)

Grażyna, spędziłam w temacie różanym długie godziny. Tak na szybko:

- Lullaby - śliczna róża, też była moją faworytką, ale wyczytałam, że nie powtarza kwitnienia,
- Camelot - różowy, oczywiście był na mojej liście, ale skreśliłam go, gdyż bardzo szybko przekwitają mu kwiaty,

Lullaby kwitnie przez caly sezon, to polyanta
Camelot wcale nie przekwita tak szybko. Warto ja miec. Ma piekne zylkowanie na platkach.

Ewo, dzięki za tak szybką odpowiedź
Ta szkółka działa od 2009 jako sprzedawca róż, wcześniej mieli sprzedaż krzewów.
Mogę napisać nazwę na priv.
Może zaryzykuję kupno niektórych z tej szkółki.
Planowałam posadzić róże z powojnikami na pergolach dzwonach kontrastowo np. białe z czerwonym, granatowe z różowym itp.
A tu bym zrezygnowała z powojników, bo te dwukolorowe róże są dwa w jednym.
Ale to tylko wstępny plan.

Anda napisał(a)

Lullaby kwitnie przez caly sezon, to polyanta
Camelot wcale nie przekwita tak szybko. Warto ja miec. Ma piekne zylkowanie na platkach.

Ewa, doceniam Twoją wiedzę, moja wiedza pochodzi z internetu), ale fakt, że na Camelocie każdy kwiat utrzymuje się tylko 2 dni potwierdziła ekspertka ze znanej firmy sprzedającej róże, z którą konsultowałam się w tej sprawie.

Lullaby jest śliczna , w takim razie będzie moja

daszum napisał(a)

Ewa, doceniam Twoją wiedzę, moja wiedza pochodzi z internetu), ale fakt, że na Camelocie każdy kwiat utrzymuje się tylko 2 dni potwierdziła ekspertka ze znanej firmy sprzedającej róże, z którą konsultowałam się w tej sprawie.

Lullaby jest śliczna , w takim razie będzie moja

Camelot ma bardzo dużo tych kwiatów, długo kwitnie. Ja również sprzedaję tą różę. Ale namawiać Cię nie będę

Nie wiem co dalej z Camelot , ale 2 szt Lullaby już są moje - zamówione, zapłacone


Ewa, czy mogę Cię zaprosić do mojego wątku na konsultację w sprawie róż

Gogo,muszę się zagłębić w twój spis róż,obejżałam tą Lullaby i już chciałabym ją mieć

Danko i Aniu
Dobrze, że jest Ewa, pomaga
Róże śnią mi się po nocach
Im więcej oglądam, tym więcej chcę, lista rooooośnie !!!!!
A miała się zmniejszyć !!!!!!
I co ja biedna mam wybrać??????
A może wprowadzę nowy sposób wsadzania róż: od dołu pnąca, od góry zwisająca okrywowa
W tym samym miejscu dwie róże, można kupić dwa razy tyle.
I po problemie z wyborem

Grażyna, ja też tak mam
Dzięki Ewie dowiedziałam się, że Lullaby powtarza kwitnienie, więc od razu ją kupiłam, bo bardzo mi się podoba. No i cały plan wzięło w łeb, muszę z czegoś zrezygnować, a może wybrać ponownie
Gdyby nie było zimy, nie byłoby tych dylematów. Człowiek by tyrał w ogrodzie i nie miałby czasu na przesiadywanie przed komputerem