Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » W ogródku emerytki

Pokaż wątki Pokaż posty

W ogródku emerytki

gogo 20:53, 25 wrz 2019


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9719
Grześ, dąb dziękuje za pochwałę
Tak, palczatki coraz bardziej mi się podobają, a danie patyków to idealne rozwiązanie na pokładanie się [ co mnie denerwowało].
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
gogo 23:54, 25 wrz 2019


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9719
Danko, w grujecznikach zakochałam się na O. i zachciało mi się go mieć
Nie sądziłam, że uda mi się go kupić stacjonarnie, a przez internet nie chciałam kupować żadnego drzewka.
A on czekał na mnie na samym początku części z drzewami
Mój już jest trochę przebarwiony, zapachu będę szukać jutro
Masz rację, tworzę trzeci wymiar, bo go brakowało w ogrodzie.
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
anka_ 10:05, 26 wrz 2019


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
Wspaniałe drzewiaste zakupy. też sadziłam dęby czerwone ze względu na ich odporność na mączniaka. I oczywiście cudowne jesienne barwy.

gogo napisał(a)
Na dzisiejszym spacerze zobaczyłam ładną trawę na łące sąsiada, podobną do trzcinnika i oczywiście trochę wykopałam [za jego zgodą].
Uważaj Grażynko, bo to najprawdopodobniej trzcinnik piaskowy (lub leśny)- lubi spacerować. Choć w masie wygląda wspaniale. https://www.ogrodowisko.pl/uploads/p/97/975360/original.JPG
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród "Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
gogo 14:00, 26 wrz 2019


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9719
Witaj Aniu
Dęby czerwone pamiętam z Twojego wątku i bardzo mi się spodobały.
Dlatego, jak zobaczyłam go w szkółce, kupiłam
Dziękuję za pochwałę zakupów i nazwę trawy.
Na wszelki wypadek posadziłam ją z ograniczeniem i będę pilnować.
Bo faktycznie na łące i w okolicy były spore łany trawy, pięknie to wygląda.
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
gogo 19:53, 26 wrz 2019


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9719
Mamy już pierwszego małego jeżyka do opieki.
To samczyk, niestety sierota, bo mamę przejechał samochód
Jest maleńki, waży zaledwie 115 gram, przyjechał głodny i wychłodzony.
Dostał jedzonko, a potem ogrzałam go i nosiłam przytulonego do serca, żeby myślał, że czuje mamę.



____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
KasiaLangier 19:56, 26 wrz 2019


Dołączył: 28 gru 2018
Posty: 1689
Biedne maleństwo, ale i tak ma szczęście, że trafił pod Twoją czułą opiekę..
____________________
Kasia Casa Verde..W Leśnym Ogrodzie ; Hawaje
marba 20:07, 26 wrz 2019


Dołączył: 09 wrz 2015
Posty: 3230
Zasługujecie na medal za to, co robicie dla poszkodowanych zwierzaków.
A maluszek ma już imię?
____________________
Basia Wśród brzóz i dębów
gogo 20:54, 26 wrz 2019


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9719
Kasiu i Basiu, dzięki za to, co napisałyście
Wcale nie uważam, że zasługujemy na medal.
Myślę, że każdy, kto ma serce na swoim miejscu robiłby to samo.
To przypadek, że jeże zaczęły przychodzić do nas i wymagały opieki.
Maluszkom, które wiosną wrócą do swojego środowiska nie dajemy imion.
Nie chcemy się do nich za bardzo przywiązywać, bo potem trudno byłoby się rozstać.
Choć i tak żal
Przy wypuszczaniu jeży nie opuszczają nas myśli, czy dadzą radę, czy wybraliśmy im bezpieczne miejsce, czy nie chorują itd.
Jak rodzice
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
gogo 23:02, 26 wrz 2019


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9719
Żeby nie było, że tylko o jeżach
Ulubiona szałwia omączona nadal kwitnie, a posadziłam kwitnące sadzonki 21 maja
I nie podlewam, wodę ma tylko z deszczu.
Polecam

Wysiana dalia namyśliła się i kwitnie [trochę zamazane zdjęcie, jutro zrobię nowe].

Perowskia jeszcze nieźle wygląda, a to młoda sadzonka


____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
KasiaBawaria 07:11, 27 wrz 2019


Dołączył: 19 mar 2012
Posty: 6443
Widze, ze ty jezykowa mama jak ja w tamtym roku zimowalismy jeza w szopie, po tym jak go podkarmilismy z 250 g na 700 g Twoj to malenstwo. Na szczescie one szybko przybieraja na wadze. Konieczne jest odrobaczenie, bo one prawie zawsze maja pasozyty w jelitach. Ale to pewnie wiesz. Slodziutki maly
____________________
Zapraszam na kawe
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies