Dzień dobry
Jestem pierwszy raz u Ciebie, przejrzałam kilka stron początku i kilka od końca i już wiem, że trafiłam do wyjątkowego miejsca.
Nie trafiłam sama, to Ewa-Nallar wczoraj mi podpowiedziała gdzie mam się udać w sprawie podejrzenia stworzenia gniazda przez jeża.
Mój ogródek jest bardzo mały ale pełen roślin, busz można powiedzieć.
W przedogródku tuż przy ruchliwej ulicy mam 60m2 obsadzone roślinami głównie zimozielonymi. Jest tu kora, liście z powojników których nie grabię, dużo ślimaków w bergeniach i hostach. Chwasty wyrywałam przed 1 listopada i nic ciekawego się w tym moim przedogródku nie działo.
Teraz w niedzielę postanowiłam zrobić kilka, no dobra kilkadziesiąt zdjęć ogródka i pod największą kępą bergenii u podstawy rododendrona odkryłam kopiec 30x30 cm z ziemi, kory, liści, patyczków.
Proszę o poradę czy to może być jeż i jeśli tak to czy coś powinnam zrobić, żeby przehibernował w zdrowiu i spokoju?
Pozdrawiam
Zdjęcie tego kopca zupełnie nie oddającego naturalny wygląd wstawiłam u siebie.

Grażynka

U mnie też cieplutko ,
za oknem mam wiosnę

aż korci ,
żeby wyjść i coś posiać

Witaj Renatko
Obejrzałam stertę, tak, to może być legowisko jeża
Nie da się zobaczyć wejścia, bo jeże zawsze je zatykają.
Ale może jeszcze wychodzi żerować, bo jest ciepło.
Żeby być pewnym, trzeba by się tam zaczaić wieczorem.
Nie musisz nic robić, jeż dobrze przygotował sobie legowisko i bez problemów przehibernuje
Pozdrawiam

Aniu, mnie też korci, żeby coś posadzić
Mam do przesadzenia 2 róże, a one całe zielone i muszę czekać.

Obejrzałam dzisiaj nowe drzewka i zobaczyłam nabrzmiałe pączki liściowe
Nie planowałam okrywania całych drzewek tylko miejsca szczepienia, ale w tej sytuacji muszę dokupić włókninę i opatulić całe.

Grażyna, jakiś czas temu pisałaś o dylematach związanych z wyborem róż. Ja jesienią i wiosną kupowałam róże i generalnie jestem zadowolona z dokonanych wyborów. Teraz poszerzyłam jedną rabatę i postanowiłam posadzić na niej co najmniej 10 róż Bad Birnbach. Są to niewysokie róże rabatowe , bardzo zdrowe, kwitnące cały sezon. Mam 4 sztuki, ale tak mi się spodobały, że postanowiłam powiększyć kolekcję.
Zastanawiam się tylko czy do Twojej skrzynki ta róża nie będzie za mała, może się wypowie ktoś, kto ma ją dłużej niż ja.

Polecam również różę okrywową Gartnerfreude o pełnych, malinowych kwiatach i zdrowych liściach.
Nie polecam róży okrywowej Purple Rain - jestem nią zawiedziona, ponieważ wg mnie bardzo brzydko przekwita.


A widoczki z ogródka piękne - szczególnie berberys z irgą

Danko, ślicznie dziękuję za nazwy róż, obydwie mam na liście
To, co o nich napisałaś bezcenne, będą kupione
A to, że Bad Birnbach jest nieduża to zaleta.
Bo sobie wymyśliłam, że obok róż będą i inne rośliny
Chcę folią oddzielić poszczególne rośliny np. różę od lawendy i jakiejś trawy, bo
mają inne wymagania.
A podoba mi się taki zestaw, nie chciałabym się " zaróżować "
Dziękuję za pochwałę widoczków ogrodowych

Cieszę się, że Ci pomogłam
Takie zestawy donicowe będą świetne, już je widzę oczyma wyobraźni

To ja dziękuję za pomoc
Fajnie, że podoba Ci się mój pomysł z kompozycjami
Będę miała zajęcie przez zimę, bo trzeba ich wymyślić jeszcze do 8 skrzynek.
Już mam gonitwę myśli, bo za dużo bym chciała tam wsadzić
Pewnie zdecyduję się na jakieś karłowe iglaki, żeby w zimie skrzynki nie były puste.

gogo napisał(a)

Witaj Renatko
Obejrzałam stertę, tak, to może być legowisko jeża
Nie da się zobaczyć wejścia, bo jeże zawsze je zatykają.
Ale może jeszcze wychodzi żerować, bo jest ciepło.
Żeby być pewnym, trzeba by się tam zaczaić wieczorem.
Nie musisz nic robić, jeż dobrze przygotował sobie legowisko i bez problemów przehibernuje
Pozdrawiam

Tak, chyba jeszcze żeruje, bo aranżacja na czubku jest zmieniona
To wręcz niewiarygodne. Może wodę na jakimś spodeczku w okolicy postawić?
Mam oczko wodne ze stromymi ściankami i brakuje 20 cm wody do poziomu gruntu z racji na dziurę w folii.
Tyle, że w innej części podwórka.
Gdyby chciał skorzystać z pewnością nie wydostałby się
Również pozdrawiam

Renatko, możesz dać wodę, choć jeże mało piją.
Chyba, że jedzą suchą kocią karmę, jak te przychodzące do mnie.
U mnie czasem piły z ciurkadełka, bo oczko jest przykryte.
Faktycznie, poziom wody w oczku jest za nisko, może dałoby się zrobić jakieś zejście?

Co to dzisiaj tak bez zdjęć?
Nie dzieje się nic ciekawego w ogródku i jeżowym domku, koty się nie wdzięczą do obiektywu