Danko, miałam dziś kiepski dzień, bo pół dnia spędziłam z Pysią u weterynarza
Od dwóch dni nic nie jadła i nie piła i spała [pod kołdrą]
Dostała kroplówkę [siedzieliśmy przy niej i głaskaliśmy] i komplet zastrzyków wzmacniających.
Pomogło, po powrocie do domu zaczęła jeść i pić, ale jest słabiutka.
Musi dostawać do pyszczka zawiesinę pobudzającą odporność na wirusy i trzeba to podawać na siłę [niestety jest niejadkiem]
A na dodatek jeżyk sierotka dalej ma nicienie i będzie powtórka terapii
Wolałabym sama być chora niż moje zwierzaki.
A zdjęcia są, sprzed paru dni.
Młodzież: pomieszanie z poplątaniem

Obserwacja ptaków, na szczęście są bezpieczne

Oj Grazynki
To masz urwanie głowy,
Mam nadzieję , że zwierzaka się
szybciutko polepszy
A Ty będziesz mogła już na spokojnie
Zaplanować swoje skrzyneczki .

Droga Grazynko
Ostatnio Waldek podpowiedział genialny
Pomysł z drzewami kolumnowymi
Ale owocowymi
Ten pomysł tak mi się spodobał
że pochłonął mnie bez reszty

Dzrzewka chciałam w pojemnikach
A wiem ,że Ty jesteś skarbnicą wiedzy
Na temat roślin w pojemnikach
Chciałabym prosić Cię o radę

Czy mogę posadzić w pojemnikach betonowych
Bez dna drzewka kolumnowe owocowe ?
I jak duże muszą być te pojemniki


Pozdrawiam Grazynko

Grażyno, widzę że całe serce oddajesz swoim pupilom. Dobrze, że jeszcze tacy ludzie są na świecie

gogo napisał(a)

Renatko, możesz dać wodę, choć jeże mało piją.
Chyba, że jedzą suchą kocią karmę, jak te przychodzące do mnie.
U mnie czasem piły z ciurkadełka, bo oczko jest przykryte.
Faktycznie, poziom wody w oczku jest za nisko, może dałoby się zrobić jakieś zejście?

W tym roku nic się nie da zrobić.
Na wiosnę remont oczka planujemy i z zejściem łagodnym z jednej strony.
Dziękuję za pomoc

Renatko, nie ma za co, cieszę się, że mogłam coś podpowiedzieć
Super plan z oczkiem na wiosnę
Pozdrawiam

Danko, dziś była kolejna wizyta z Pysią, jest lepiej
Ale na wyraźną poprawę trzeba czasu, bo lekiem trzeba zmusić organizm do obrony.
Dobrze, że udaje nam się go podać
Te nasze zwierzaki to pełnoprawni członkowie rodziny, więc opieka przewiduje dla nich wszystko

Witaj Grażynko nadrabiam u Ciebie czytanie i oglądanie

Witaj Bogusiu
Bardzo się cieszę, że jesteś [tęskniłam], oglądaj

Dzisiaj wreszcie zamówiłam róże, no, trochę to trwało
Wybrałam: Diamant, Fortuna, Knirps [z polecenia Muszelki], Gartnerfreude i Bad Birnbach [z polecenia Daszum], Apricola, Topolina, Pomponella, Stadt Rom i Solero.
Będą w piątek, w sobotę akcja " sadzenie ", oby nie padało.
Mam 3 i pół dnia na obmyślenie, co dać obok nich w donice, bo chcę mieć ładne kompozycje

Oj sporo spraw szpitale i inne mnie zajęły może się unormuje czasowo wreszcie .Grażynko Ty wysadzisz róże teraz do gruntu ?

Bogusiu, będę wsadzać do skrzynek na podjeździe, to róże z gołym korzeniem i nie jest jeszcze za późno
Życzę zdrowia, wiem o problemach zdrowotnych.

Acha myślałam że do gruntu