Witam Grażynko

Oj kolejnych gości widzę masz .
Jakie słodziak .
Tej jeden to chyba bardzo medialny ,
Ma parcie na szkło

Grażynko , gdyby można było
Zgłosić Cię do jakiejś nagrody za
Pomoc jeżyką zglosilabym Cię

Pozdrawiam Ciebie, męża i oczywiście jeżyki

Grażynko, zaglądam i podziwiam w dalszym ciągu za te wszystkie prace z jeżami
Kotka, Czarnulka. Ale fajnie.Kotki są łagodniejsze i domowniczki .Moja bynajmniej taka jest
Pozdrawiam cieplutko

Super jest ten Wasz zwierzyniec

Te domki to takie wypasione są
Cudownie, że im pomagasz i się nimi opiekujesz
Ja mam niestety posesję przy ulicy i często zdarza mi się przykry widok, szczególnie wiosną jak wychodza na poszukiwanie partnerów, albo pokarmu ale cieszę się ogromnie, że do mnie tez zaglądają

Kochane
Ania111, Ania, Danka, Aurelia, dziękuję za wszystkie miłe słowa od Was
Jest to dla nas wspaniałe, cieszymy się, że tyle osób docenia nasze starania
Mamy dzięki Wam jeszcze większą motywację do dalszego działania

Mały rzeczywiście jest medialny, niestety dalej ma nicienie i musi być znowu leczony
Martwi nas to, bo zbyt się do nas przyzwyczaił, przy porządkach w domku garnie się do naszych rąk.
I do jedzenia wychodzi jak podnosimy siatkę, choć miseczka stoi cały czas pełna.
To nie jest dobre, bo nie nabrał zwyczaju jedzenia gdy jest głodny.

Drugi jest zdrowy, dziś przenosimy go do zimnej izolatki i rozpocznie przygotowania do hibernacji.

Grażynko,napatrzyłam się na Twój słodki zwierzyniec. Jesteście wspaniali.

Kochana, już teraz życzę zdrowych, spokojnych świąt i różanki w donicach takiej, że ho ho. Oby się Wam darzyło w zdrowiu, w rodzinie i w ogrodzie też.

Grażyna gdzie Ty zniknęłaś?

Mam nadzieję, że z Waszym zdrowiem i zdrowiem Waszych podopiecznych wszystko w porządku

Grażynko ,

Cały czas ciągnie nie do Twojego wątku ,
Zaglądam a Ciebie nie mam ,
też się zaczęłam martwić ,

Ściskam MOCNO

Kochane
Jestem, właśnie odebrałam laptop z naprawy [kolejna usterka] i od razu weszłam na O.
Basiu, dzięki w imieniu zwierzyńca i za życzenia, Tobie życzę tego samego

Danko, bez Was byłam jak bez ręki
Odpukać, ze zdrowiem jest nieźle i u nas i zwierzaków, choć u Małego badanie po leczeniu dopiero w poniedziałek.
Drugi jeszcze nie śpi, choć okno w zimnej!!!! izolatce otwarte.
Trzeba czekać, aż będzie prawdziwa zima.

Aniu, cieszę się, że Cię ciągnie do mnie, dzięki
Moja nieobecność to wina laptopa, został trochę naprawiony, ale czeka go gruntowny remont
Niestety trafił mi się kiepski egzemplarz, bo laptop ma zaledwie rok
Po raz kolejny okazuje się, że co tanie, to drogie

Grazynko ,
Cieszę się że już jesteś
A laptopem się nie przejmuj
Czasem drogie też się psuje

Opowiadaj lepiej co słychać,
Jak daleko święta i te maluch
Jak sądzę jeżyki były grzeczne i Mikołaj
Do nich przyjdzie