Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » W ogródku emerytki

Pokaż wątki Pokaż posty

W ogródku emerytki

daszum 17:28, 21 sie 2020


Dołączył: 12 sie 2015
Posty: 4395
Linia kroplująca budzi moją zazdrość i pożądanie

Śliczne kolorowe roślinki cały rok. Brawo ty
____________________
Danka Ogród w Klein Kottorz okolice Opola
KasiaBawaria 18:07, 21 sie 2020


Dołączył: 19 mar 2012
Posty: 6443
Ja bym ukryla go poprostu w stipie.Czyli z przodu tez stipa. Albo z przodu hakonka, w sumie do niego pasuje kazda. W zaleznosci co lubisz.Albo wilczomlecze, biale smagliczki, artemisia tez bylaby super.
Tylko cos mi z nazwa nie pasuje. Bo czosnek Medusa jest fioletowy a Hair ma te wloski i jest rozowy...
____________________
Zapraszam na kawe
gogo 22:36, 21 sie 2020


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9719
Danko, dzięki w imieniu kolorowych roślinek
Taka zazdrość i pożądanie to dobre uczucia, może Cię zmobilizują do założenia linii
Pomyśl jaka to będzie przyjemność: leżysz na leżaczku i oglądasz rośliny, a ogród jest podlewany

Kasiu, dzięki za podpowiedź, mam bylicę Schmidta w dwóch miejscach i mogę przesadzić
Stipa i wilczomlecz odpada, bo ten czosnek jest niski i by go zasłoniły.
Hakonki kiepsko u mnie rosną i tam by je dodatkowo przypalało.
Z tym czosnkiem to sama nie wiem, na etykiecie była taka nazwa.
I nie zgadza się kolor, wysokość i termin kwitnienia.
Ale i tak jest śliczny
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
daszum 15:12, 22 sie 2020


Dołączył: 12 sie 2015
Posty: 4395
Grażyno nie wiem co to znaczy leżenie na leżaczku w ogrodzie Nie dorobiłam się jeszcze tego podstawowego wyposażenie ogrodnika

Plany odnośnie linii kroplującej są od lat i liczę na to, że mój syn weźmie sprawy w swoje ręce, ale chyba byłoby szybciej liczyć na siebie
____________________
Danka Ogród w Klein Kottorz okolice Opola
gogo 15:14, 22 sie 2020


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9719
Zapomniałam wczoraj wstawić zdjęcia zakupów "spożywczych"
Oczywiście są bez nazw, tylko śmiałek był podpisany Goldtau.
Ciekawe są wrzosy, trawa to chyba Red Baron / ale może być proso/ i jakaś w paski.

____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
gogo 16:10, 22 sie 2020


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9719
Danko, z tym leżeniem to oczywiście żartowałam
Ja mam leżak, ale stoi zapakowany w folię, więc ze mną jest tak jak z Tobą
A propos linii, kup cały materiał, a jak już będzie, to Ciebie samą zmotywuje do rozłożenia
I jeśli ja dałam radę, Ty tym bardziej
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
daszum 18:57, 22 sie 2020


Dołączył: 12 sie 2015
Posty: 4395
A propos leżaka.

Miałam na balkonie krzesło ogrodowe stalowe pokryte tkaniną leżakową. Lubiłam na nim odpoczywać. Pewnego razu materiał pękł pod moją pupą, pupa wpadła głęboko do środka, a nogi sterczały pionowo do góry Zaczęłam wołać o pomoc, przybiegły moje dzieci, ale widząc ten obrazek ze śmiechu się zataczały, pomocy zero. W końcu przybył na ratunek mój śp. e-M. Nie widząc innej możliwości obalił mnie wraz z krzesłem na ziemię i usiłował wydobyć z pułapki. On mnie ciągnął, a dzieci wypychały. Długo to trwało, ponieważ śmiech nie pozwolił im skoncentrować się na zadaniu, ale w końcu wyzwolili mnie z niewoli
Często wracamy we wspomnieniach do tej sytuacji i zawsze budzi ona w nas ogromną wesołość
____________________
Danka Ogród w Klein Kottorz okolice Opola
gogo 21:42, 22 sie 2020


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9719
To miałaś przygodę
Nie dziwię się śmiechowi ratowników i że wspomnienie budzi wesołość, bo ja też się uśmiałam
Podobnie wesoła przygoda zdarzyła się mojej Mamie.
Nosiła kapelusze i kiedyś złośliwy wiatr zdarł jeden z nich z głowy /mimo zabezpieczającej gumki po włosami/.
Rzuciła się w pogoń przez cały spory rynek /z sukcesem/, a my, zamiast pomagać pękaliśmy ze śmiechu
I nikt z obecnych na rynku ludzi też nie ruszył z pomocą, wszyscy jakby zamarli
Kapelusz został na pamiątkę i też budzi wesołe wspomnienia

Dziś u mnie padało i świeciło słońce i była oczywiście tęcza


A ja, w przerwach opadów, posadziłam wrzosy, uskubnęłam trochę trawnika przed czosnkami i poprawiłam brukówki.


I w główce czosnku znalazłam 2 "włosy"
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
gogo 21:51, 22 sie 2020


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9719
Różyczka Knirps odżyła po stracie liści kwitnie i ma mnóstwo pączków



Mój klon palmowy Firecracer, zawsze płonie


A moja linia kroplująca jest "wyjątkowa", kropi nawet wyłączona
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
gogo 21:52, 22 sie 2020


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9719
I płonące wieczorne niebo
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies