Wyobrażam sobie Damę pędzącą za kapeluszem po wielkim rynku, musiało to komicznie wyglądać

Mnie dzisiejszy upał wyeliminował z wszelkiej ogrodowej aktywności. Po południu trochę popadało i tego roślinkom było trzeba.

Ten czerwony klonik śliczny jest Pasowałby mi w okolicy oczka.

U mnie zrobiło się ciut chłodniej, więc działałam.
Gdyby nie kolejna fala deszczu to posadziłabym kupione trawy /jeszcze nie wiem gdzie/ i skończyła obrzeże z brukówek.
Chcę na całej długości obrzeża posadzić dąbrówkę Burgundy Glow, bo mam mnóstwo sadzonek.

Klonik jest rewelacyjny, nic a nic go nie przypala, czego się bałam na tej mojej patelni.

gogo napisał(a)

Różyczka Knirps odżyła po stracie liści kwitnie i ma mnóstwo pączków



Mój klon palmowy Firecracer, zawsze płonie


A moja linia kroplująca jest "wyjątkowa", kropi nawet wyłączona

Piękna róza.
Ale klonik to pzreśliczny
Dobrej niedzieli Grażynko

Aniu, dzięki za pochwały i życzenia
Tobie też życzę miłego popołudnia i wieczoru

Mówisz o kloniku, że zawsze płonie. Czy rzeczywiście trzyma taki kolor przez cały sezon?

AniuzUroczyska, klonik na prawdę trzyma kolor przez cały czas, czy słońce, czy pochmurno
Szczerze go polecam
Na pierwszym zdjęciu w dniu zakupu /maj 2019/, stał w cieniu.

Tak wyglądał w październiku 2019.

A na tych zdjęciach w maju i lipcu tego roku.

Ten klonik jest rewelacyjny
Szukałam takiego w szkółkach, ale był mały wybór ( tej odmiany nie było) i szokujące ceny

Danko, jest rewelacyjny, ale tani nie był, bo zapłaciłam 200 zł.
Nie żałuję ani złotówki, bo warto było
Codziennie go miziam, żeby wiedział, że jest ulubieńcem /na szczęście nie wie, że nie jedynym/

No to sporo zaryzykowałaś ale było warto.

Rozumiem to podejście, gdyż też na roślinach nie oszczędzam. Jak mi się coś podoba - kupuję. Ogród to moja największa radość

I dla mnie ogród to wielkie szczęście
Mam małe wymagania: z kosmetyków używam tylko krem i dezodorant, nie piję żadnego alkoholu, nie palę, nie jem słodyczy, ciuchy też mnie nie kuszą, więc sporą część emerytury mogę bez wyrzeczeń wydać na kwiatki
Co robię
Moje stadko wróbelków, stąd mają blisko do oczka, a po kąpieli tu się suszą

Wygoda nade wszystko