Wiosna się rozpycha
Wianek ładny

Dzisiaj zamiast prac ogrodowych musiałam z Ego jechać do weterynarza. On jest w moim wieku i pojawiły się częste u jamników problemy z kręgosłupem.
Mam nadzieję, że leczenie mu pomoże.

Grażyno, czy jesteś zaszczepiona?

Ja mam po prostu pecha. W poniedziałek mam termin szczepienia, a cały ten tydzień mam wysypkę na twarzy i szyi, więc mnie nie zaszczepią
Myślę, że to jakaś alergia, ale nie wiem na co.

Danko, jestem po szczepieniu, czuję się dobrze, choć dzisiaj cały dzień padało, a wtedy bolą mnie kości.
Rzeczywiście, pech z wysypką, może do poniedziału Ci przejdzie, czego szczerze życzę.
Pomiziaj Ego, niech też zdrowieje.

Irenko, wiosna ruszyła, ale powoli i wybiórczo.
Hiacynty dopiero wychyliły łebki, ale na pewno zakwitną, tulipany i narcyzy mają spore liście, ale to chimeryczne rośliny.
Za to ciemierniki i wrzośce szaleją

Gęsiówka Old Gold też szaleje

A bratek wysiał się na żwirku

Ego pomiziany
Brateczek śliczny

Coraz więcej u mnie wiosny

Sliczna wiosna

Niezawodne brateczki, to są samosiejki i chyba nie będę musiała nic kupować