Basiu, ja na tę karłową sosenkę polowałam dłuugo i na pewno nie usunę. Ma takie długie, miękkie igły, zawsze ją miziam
Tak, to jest takie wielkie Ze sztucznej trawy już zrezygnowałam, ale mata to spory wydatek / musi być robiona na zamówienie indywidualne ze względu na wielkość /.
Nie sztuka kupić, gorzej jak będzie z matą jeszcze gorzej
Pewnie już tak zostanie, jak jest.

A jakby tak zastosować takie zwykłe -najtańsze maty bambusowe...co na płoty się daje? To kupuje się na metry. Wydaje mi się, że efekt będzie milion razy lepszy niż sztuczna trawa.

PS. Pozdrawiam

Sylwio, właśnie o takich matach myślałam. Produkowane są w rozmiarach 2 m wysokość
i 6 m długość. Inne wymiary wyceniają indywidualnie i produkcję / trzeba przestawić maszyny / i transport / większy samochód / i wychodzi astronomiczna kwota.
Musiałabym kupić standardowe i połączyć.
Jak przez zimę uzbieram kasę i nie wyskoczy coś niedobrego, no i zostanie coś po kupnie chciejstw, to pomysł jest do zrobienia.
Też pozdrawiam
PS. zajrzyj jutro wieczorem na pw, koniecznie

gogo napisał(a)

Halinko, to jest miniaturowa sosenka, po kilkunastu latach osiąga 1 metr wysokości.
Moja ma 4 lata, kupiona miała ok. 35 cm, urosła u mnie ok. 10 cm. Gdyby nagle zaczęła szybciej rosnąć, to ją ujarzmię
Agatko, dzięki za pochwały. Te moje kwiaty należą do popularnych od lat. Dimorfotekę znam od lat 90 tych, miałam na balkonie, ale tylko żółte i białe, teraz jest więcej kolorów. A portulaka jest idealna na słońce, w dni pochmurne ma zamknięte kwiaty.
I są to jednoroczne.

Tak, portulaka tylko na słońce. Kiedyś miałem jej sporo ale prawie całe lato kwiaty były zamknięte. Obecnie jest ocieplenie klimatu. Więcej słońca więc może dla portulaki nadszedł czas? To nic, że jest jednoroczna ponieważ bardzo się rozsiewa i w kolejnym roku nie ma problemu z siewkami. Portulaka znowu pięknie kwitnie

Tak sobie rozmyślam nad zamaskowaniem powierzchni tego wielkiego, betonowego szamba. Może dobrym rozwiązaniem byłoby wysypanietam żwirku, albo tłucznia, jak pisała Danusia, możnaby na tym poustawiać jakieś ciekawe donice z sucholubami, jeśli to nasłonecznione miejsce. Tak mi przyszło do głowy.

Basiu, to byłoby najlepsze, ale po tym szambie się jeździ / my / i wysypuje węgiel i drewno.
Wacku, portulaka nawet z zamkniętymi kwiatkami jest ładna, bo i wtedy jest kolorowa.
I faktycznie się sieje.

U mnie dalej ciepło i bez deszczu, latam z konewką i podlewam, podlewam itd.
No, ale jak się nakupiło roślin, to się nie narzeka
Moje cynie dalej pięknie kwitną

i jeszcze takie / ta jasna nie jest biała, tylko bladoróżowa /

Przesadziłam z wielkim trudem dwa wilczomlecze i w nowym miejscu znalazłam taką roślinkę. Ma ładne listki, ale nie wiem jak duża będzie.

Posłałam deszcz w Twoją stronę ale nie dotarł?
U nas kilka dni z przerwami padało. Deszczu narazie dość. Na wąskim pasie trawnika od str. północnej wystąpiły algi. Pierwszy raz coś takiego mam.
Deszczu życzę.
Pozdrawiam na dobranoc