Agatko, niech Ci pada jak najdłużej

Milin mam, ale na podjeździe i stale go ścinam. A, jeśli chcę tam zrobić różankę, też będę się musiała go pozbyć.
Pierwsze nasiona cynii kupiłam, mieszankę, potem zbierałam nasiona ze swoich i nadmiar dawałam sąsiadom. W tym roku chyba nie zbiorę, bo teraz kwitną, a jak wrócę będzie za późno.
Dzięki za życzenia, pozdrawiam
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa
wizytowka w ogrodku emerytki