gogo
00:05, 28 lip 2022

Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9724
Sylwio, my tylko przejmujemy zwierzaczki od naszych weterynarzy /mają gabinet z interwencjami/, które po krótkim pobycie u na odwozimy do Lecznicy dla ptaków i małych zwierząt.
Na dłużej zostają u nas jeże, które trzeba leczyć.
Bo eM zrobił się specem od robienia zastrzyków i wyręcza wetów, którzy i tak mają pełne ręce roboty

Nam się to też opłaca, bo leki do leczenia dostajemy, no i w ramach rewanżu nasze domowe koty mają opiekę za darmo.