My obydwie lubimy szachownice
Co to za roślinka - niebieskie kulki? Jakiś oset ozdobny? Fajne masz te sprężynkowe paprocie, pamiętasz nazwę? Ja kupiłam wietlicę japońską, długo za mną chodziła, aż mnie dorwała
A paprocie to: ta po lewej to wietlica samicza Frizelliae, po prawej /ten maluszek/ to zanokcica skalna, a na górze nn - odzyskałam ją z doniczki z wietlicą, bo się tam przemyciła do mnie
Wietlice japońskie są piękne, stacjonarnie nie trafiłam, więc nie mam, może zamówię
Moja siostrzenica kupiła torebkę z różowymi pelargoniami, wysiała i wyszła tylko jedna siewka.
Rozczarowana dała ją mnie i proszę, co mi wyrosło - pelargonia to nie jest.
To chyba jakiś ślaz, muszę wsadzić do ziemi, bo ma piękny kwiat
Może i hibiskus, muszę poczytać o tych roślinach, żeby wybrać jej dobre miejsce.
Ten liliowiec to Frans Hals, właściwie jest żółto-pomarańczowy, płatki ma tak na zmianę.
Tylko ten pomarańczowy jest taki ostry, że dominuje.
I nie jest wysoki, a takie właśnie lubię
Grażynko, przypomniałaś mi o winniku, to piękna roślinka, a rzadko ją spotykam w ogrodach ogrodowiskowych. Już od dłuższego czasu się do niej przymierzam, a potem zapominam. Muszę ją w końcu zaprosić do ogrodu.
Dzięki Tobie dowiedziałam się, że pomarańczowo-żółty liliowiec (mam go) to Frans Hals, dzięki.
Różowy kwiatek bardzo ładny, wygląda na ślaz, ale znawcą nie jestem.