Gdzie jesteś » Forum » Wrzosowate » Różaneczniki - sadzenie i pielęgnacja

Pokaż wątki Pokaż posty

Różaneczniki - sadzenie i pielęgnacja

robirz 21:52, 10 mar 2019

Dołączył: 19 maj 2017
Posty: 10
Aurelllia 15:48, 21 mar 2019


Dołączył: 07 lut 2017
Posty: 6092
Czy mam się obawiać i są to objawy fytoftorozy ?:
____________________
Aurelia Ogrodowe kreacje, Wizytówka
Mazan 21:17, 22 mar 2019

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Robirz

Trudno orzec, gdy brak zbliżenia. Po rozległych objawach możliwa zaraza pędów różanecznika. To jedna z form fytoftorozy atakująca nadziemne części roślin wrzosowatych. Jeśli pędy u podstawy są brunatne /do czarnego/ należy je wyciąć i opryskiwać proplantem oraz bioczosem.

Po wstawieniu wyraźniejszych zdjęć będzie można powiedzieć więcej.



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
Mazan 21:23, 22 mar 2019

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Aurellia

Brak fotki całej rośliny - niemożliwe jest zdiagnozowanie. Mogą to być oznaki niedoboru mikroelementów i potasu, a może to również oznaczać chorobę atakującą rośliny osłabione. Szczególnie wczesną wiosną.



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
TeresaSz 19:45, 22 kwi 2019


Dołączył: 06 sty 2013
Posty: 356
Czy da się tego rodka uratować, czy tylko usunięcie?


____________________
Ogród ze skarpą
Honzik 12:32, 29 kwi 2019

Dołączył: 24 maj 2014
Posty: 30
miałem tak samo, dwa mi padły do czasu, do kiedy nie zacząłem prewencyjnie opryskiwać preparatami przeciwko fytoftorozie,
____________________
ajka 19:52, 08 mar 2020


Dołączył: 24 kwi 2015
Posty: 3980
Mam takie pytanie, ma trzy rozaneczniki, ktore ostatnio lekko choruja i slabo owocujace borowki, ewidentnie mam problem z kwasowoscia gleby. Wyczytalam ze jest cos takiego jak mikoryza do rododendronow, ktora stosuje sie raz na cale zycie rosliny, chcialam ja zastosowac, ale z tego co wyczytalam przez 2 miesiace nie mozna stosowac potem nawozow. Stad moje pytanie, czy lepiej zastosowac teraz mikoryze czy najpierw siarczan amonu, odczekac 2 miesiace, i potem mikoryze? Co bedzie lepsze?
____________________
Ania Ogród ponad miarę, czyli trudne początki
Mariusz72 07:10, 30 lip 2020

Dołączył: 16 wrz 2015
Posty: 37
Witam, bardzo proszę o pomoc, co może domagać mojemu rodododrenowi schneewitchen. Prowadzony został miesiąc temu na stanowisku słonecznym. Z góry dziękuję za pomoc.
kachat 17:10, 07 sie 2020


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2244
TeresaSz napisał(a)
Czy da się tego rodka uratować, czy tylko usunięcie?


Jakby ktoś miał podobny problem - takiego biedaka jak najbardziej da się uratować! Mój wyglądał tak samo, gdy został spalony słońcem. Stracił prawie wszystkie liście, no obraz nędzy i rozpaczy. Miałam wywalić, ale przesadziłam do cienia i zostawiłam do zapomnienia. Dziś, po paru latach, jest wielki i gęsty i tak samo piękny, jak moje inne rododendrony. Rok temu przesadziłam go na tę samą miejscówkę, na której omal nie umarł kilka lat wcześniej (ale teraz z już mocno rozbudowanym systemem korzeniowym), i rośnie jak marzenie
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
Kokesz 09:21, 14 lis 2020


Dołączył: 20 paź 2015
Posty: 6690
Hmmm...oglądałam dziś Rok w ogrodzie i pokazywano jak sadzić różaneczniki.
Wykopać szeroki dół, wsypać torf kwaśny, wyjąć roślinę z doniczki, absolutnie nie rozluźniać korzeni, bo to szkodzi i tak posadzić. Wyściółkować korą.
To się kłóci z tym, czego uczy się na tym forum...
Co Wy na to?

https://vod.tvp.pl/video/rok-w-ogrodzie,14112020,50488507
____________________
Renata Osiedlowy ogródek
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies