Gdzie jesteś » Forum » Wrzosowate » Różaneczniki - sadzenie i pielęgnacja

Pokaż wątki Pokaż posty

Różaneczniki - sadzenie i pielęgnacja

niki50 10:23, 03 paź 2018

Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 37
Zakwitł mi we wrześniu drugi raz różanecznik Czy przekwitnięte kwiatostany mogę bezpiecznie teraz usunąć jak normalnie po wiosennym kwitnięciu, czy lepiej nic już nie wyłamywać przed zimą? Macie jakieś doświadczenia?
Adela 10:25, 03 paź 2018


Dołączył: 13 sie 2013
Posty: 2767
Toszka napisał(a)
Platany bardzo dobrze znoszą przesadzanie. Październik do dobry czas. Niech tylko zrzuci liście. Platan ma głębsze korzenie niż katalpa. Zasięg ich jest mniej więcej jak podokapie (powierzchnia pod koroną).

Dziękuję Toszko
Pozdrawiam
____________________
Ela - Moja ostoja
Toszka 11:10, 03 paź 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
niki50 napisał(a)
Zakwitł mi we wrześniu drugi raz różanecznik Czy przekwitnięte kwiatostany mogę bezpiecznie teraz usunąć jak normalnie po wiosennym kwitnięciu, czy lepiej nic już nie wyłamywać przed zimą? Macie jakieś doświadczenia?


Standardowo delikatnie wyłamujesz. W przyszłym roku, na wiosnę na tych gałązkach i tak nie będzie kwiatów.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
malgol 11:13, 03 paź 2018


Dołączył: 17 cze 2015
Posty: 5860
Mój też zakwitł.Nie wiem tylko czy to dobrze czy zle? hmm...
____________________
Gosia -Mój ogród pod lasem Wizytówka
Toszka 15:12, 03 paź 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Ani dobrze, ani źle

Różaneczniki czasami tak mają. I jak ich nie kochać?
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
KatOko 13:49, 12 paź 2018

Dołączył: 12 paź 2018
Posty: 3
Mój rozanecznik od pewnego czasu źle wygląda, zamierają liście,niektóre są też podziurawione ( podejrzewam opuchlaki) a ostatnio zauważyłam lekki biały nalot na ogonkach liściowych tych jeszcze zielonych liści Fakt,że gleba u mnie ciężka,chociaż sadzilam go w specjalnie przygotowane podłoże. Rośnie juz 4 rok wiec moze cos mu brakuje? To mój ukochany Calsap, chyba się zapłaczę jak nie przeżyje... Co moge zrobic jeszcze w tym roku żeby go ratować? Pomóżcie, proszę!
Toszka 18:52, 12 paź 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
zdjęcie potrzebne.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
KatOko 19:57, 12 paź 2018

Dołączył: 12 paź 2018
Posty: 3

Załączam zdjecia do mojego postu powyżej.
Toszka 13:22, 13 paź 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Musisz poprawić ściółkę. Zabrać kamienie, bo korzenie duszą się pod nimi i są uciskane.
Liście - słaba jakość zdjęcia, ale wżerów opuchlaków nie widzę. Widzę uszkodzenia mechaniczne.

Trzeba obficie podlać. Zastosować nawóz potasowy (ale w składzie nie może być azotu, bo mamy jesień).

Wyściółkuj mieszanką suchych liści dębowych, igliwia i do 30% przekompostowanej kory.
Na wiosnę można rozłożyć cienka warstwą końskiego obornika (mogą być pączki) i znów suche igliwie i dębowe liście.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
robirz 21:51, 10 mar 2019

Dołączył: 19 maj 2017
Posty: 10
Co mu jest? Po zimie kondycja kiepska, brak nawozu czy jakaś choroba?
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies