Agapas
11:53, 12 lip 2017
Dołączył: 21 paź 2016
Posty: 31
udało mi się zdobyć tuż pod domem obornik koński. Leżał 3-4 miesiące, więc wg tego co znalazłam na forum, za krótko, żeby nawozić nim rośliny. Doradźcie proszę, czy może on leżeć do jesieni w workach? Zrobić w workach jakieś otwory, tak żeby powietrze dochodziło, ale żeby nie padał na niego deszcz? Czy lepiej wysypać gdzieś pod płotem na ziemi i przykryć folią?
Pod rododendrony mam już wszystko, przesadzać będę w piątek. Czy na dno dołu mogę dodać tego nie do końca przekompostowanego obornika, wymieszać z ziemią i sadzić rośliny tak, żeby korzenie nie stykały się z tą warstwą z obornikiem?
Przywiozłam, oprócz suchych liści dębowych, kompost (ponoć dziesięcioletni) z różnych liści (dębowych, lipowych, klonowych), po zmierzeniu ph wychodzi mi że ma 7, w jakich ilościach dodać go mogę, oprócz kwaśnego torfu (4 ph), liści i igliwia świeżych i przekompostowanej kory? (mam też siarkę granulowaną, mączkę bazaltową i hemoglobinę
Pod rododendrony mam już wszystko, przesadzać będę w piątek. Czy na dno dołu mogę dodać tego nie do końca przekompostowanego obornika, wymieszać z ziemią i sadzić rośliny tak, żeby korzenie nie stykały się z tą warstwą z obornikiem?
Przywiozłam, oprócz suchych liści dębowych, kompost (ponoć dziesięcioletni) z różnych liści (dębowych, lipowych, klonowych), po zmierzeniu ph wychodzi mi że ma 7, w jakich ilościach dodać go mogę, oprócz kwaśnego torfu (4 ph), liści i igliwia świeżych i przekompostowanej kory? (mam też siarkę granulowaną, mączkę bazaltową i hemoglobinę
