Gdzie jesteś » Forum » Ochrona przed chorobami i szkodnikami » Różaneczniki - choroby i szkodniki

Pokaż wątki Pokaż posty

Różaneczniki - choroby i szkodniki

Toszka 21:55, 17 maj 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Kd501
Na dwóch poprzednich stronach wyjaśniałam spatzi, że same zdjęcia liści nie są wystarczające do diagnostyki. Przeczytaj naszą rozmowę. To tylko strona wstecz
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Mari 11:09, 18 maj 2018


Dołączył: 17 kwi 2014
Posty: 199
Da się go jeszcze uratować...zrobiłam oprysk na choroby grzybowe środkiem do Rh i podlałam też go rozcieńczonym środkiem- rósł w pół cieniu i wiosną zaczeło się coś dziać...przesadziłam go do cienia i nic się nie zmienia.

Oberwała pąki kwiatowe.
Mazan 13:03, 18 maj 2018

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Mari

Jak wyglądały pąki w środku? Były brązowe do czarnego, czy nie było im nic?



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
Mari 13:15, 18 maj 2018


Dołączył: 17 kwi 2014
Posty: 199
brazowe były.
Toszka 13:26, 18 maj 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Mari a jak przesadzałaś to jak wyglądały korzenie? W kształcie doniczki były czy placek?

Obejrzałaś je?
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Mari 13:39, 18 maj 2018


Dołączył: 17 kwi 2014
Posty: 199
Były w kształcie doniczki...myslałam ze opuchlaki go podjadają ale nie. Korzenie były w kształcie doniczki i za wiele się nie rozrosły.
Kupiłam go w zeszłym roku w obi na przecenie...jesien i zimę zniósł dobrze tylko teraz na wiosne jak słońce zaczęło świecić na niego popołudniami tak sie stało. Przesadziłam do cienia i od miesiąca nie widać poprawy. Jest to odmiana która ma kwitnąc na biało (nazwy nie pamietam) w tym roku też tego samego gatunku było dużo w obi w Kielcach. Nic poza tym nie mogę powiedzieć na temat tego Rh.
Mari 13:46, 18 maj 2018


Dołączył: 17 kwi 2014
Posty: 199
Jesienią i wczesną wiosną wyglądał tak: zdjecie mocno przybliżone. Nic mu nie dolegało.

Toszka 14:27, 18 maj 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Mari
No własnie tak przypuszczałam, że nie rozerwałaś bryły korzeniowej i nie wydłubałaś torfu, a teraz roslina pokazuje wszelkie oznaki braku wody i umierania z pragnienia. Torf wysechł, ściska korzenie i uniemożliwia im rozrost.
Wykop go koniecznie, wstaw do kubła z wodą deszczową. Niech się moczą korzenie ok 2godz. od czasu do czasu możesz leciutko ścisnąć bryłę korzeniową by wyszły bąbelki powietrza. Niech torf na nowo wchłonie wodę, bo wysechł i nie przyjmuje do środka wilgoci z gleby. Torf tak niestety ma - to sztuczne podłoże, jałowe i w ogrodzie nie ma racji bytu. Torf tylko na podmokłych terenach o stałym dopływie wody zachowuje swoje właściwości. A rododendrony nie rosną na torfowiskach i posadzone w ogrodzie muszą mieć specjalnie przygotowaną ściółkę i podłoże - o tym poczytasz w tym wątku na str. 172. Dwie strony wcześniej - natomiast - podałam wyliczenia siarki do zakwaszenia stanowiska.

od około 2 minuty pokazane jest jak rozcina i rozrywa się bryłę korzeniową

____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Mari 14:42, 18 maj 2018


Dołączył: 17 kwi 2014
Posty: 199
achaaa...Jesteś pewna...bo roslinę podlewam non stop. ale tak zrobię...i zrobię zdjęcia wiec zaraz wstawię.
Mari 14:53, 18 maj 2018


Dołączył: 17 kwi 2014
Posty: 199
Tak wyglądają korzenie po rozerwaniu ich , Liście od spodu po delikatnym dotyku same opadają...
Ostatnie zdjęcie jak wyglądaja łodygi.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies